Sprawcy uprowadzenia zatrzymani
Data publikacji 30.04.2008
"Siekierę" i dwóch jego kompanów podejrzewanych o pozbawienie wolności 47-letniego mieszkańca Warszawy zatrzymali policjanci ze stołecznego wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw. Zatrzymani zmusili mężczyznę, aby zobowiązał się zwrócić im fikcyjny dług 20 tys. euro. Sprawcom przedstawiono już zarzuty, a sąd zdecyduje o ich aresztowaniu. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Po uwolnieniu pokrzywdzonego sprawcy obserwowali jego zachowanie. Gdy zauważyli, że próbuje skontaktować się z Policją ponownie pozbawili go wolności. Tym samym autem co poprzednio przewieźli go do kolejnego mieszkania na warszawskiej Woli. Tam ponownie stosując przemoc fizyczną i psychiczną żądali od niego pieniędzy, a termin zapłaty wyznaczyli na dzień 1 maja. Żądali jednocześnie oświadczenia od niego, że nie będzie próbował kontaktować się z Policją. W trakcie pobytu w tym mieszkaniu sprawcy porwania urządzili trwającą 5 dni libację alkoholową, podczas której 47-latek przetrzymywany był bez jedzenia i picia oraz straszony bronią. Następnie zmusili go do wypicia 0,5 litra wódki i uwolnili. Wtedy właśnie o wszystkim powiadomił Policję.
Policjanci z wydziału dw. Z terrorem kryminalnym i zabójstw natychmiast zajęli się sprawą. Ustalili, że pokrzywdzony w 2004 roku będąc hazardzistą pożyczył 200 USD od osób z "półświatka". Za każdym razem, gdy spóźnił się ze spłatą pożyczki kwota długu lawinowo rosła. Tak było i tym razem, gdy w wyznaczonym terminie nie spłacił 6 tys. złotych. W rezultacie do dnia zgłoszenia się na Policję, pokrzywdzony łącznie zapłacił około 40 tys. złotych fikcyjnego oprocentowania od zaciągniętej w przeszłości pożyczki.
Policjanci z wydziału dw. z terrorem kryminalnym i zabójstw przez cały czas pracowali nad ustaleniem sprawców uprowadzenia. Gdy mieli już pewność, kto stoi za tym porwaniem wcześnie rano razem z policjantami wydziału realizacyjnego KSP weszli do kilku mieszkań w Warszawie. Zatrzymali 43-letniego Roberta S. ps. "Siekiera", 46-letniego Dariusza K. i 33-letniego Igora S. Porywacze zaskoczeni w mieszkaniach i ogłuszeni eksplodującymi granatami hukowymi nie stawiali oporu. Wszyscy znani są policjantom z wcześniej popełnianych przestępstw.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności i wymuszenia. Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj sąd zadecyduje o ich tymczasowym aresztowaniu.
Pliki do pobrania
-
zdjęcia - plik do pobrania
1.08 MB