Wrocławscy policjanci wraz z ratownikami pomogli mężczyźnie, który wpadł do miejskiej fosy
Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj w rejonie fosy miejskiej przy wrocławskim Podwalu. To właśnie tam 38-letni mężczyzna wpadł do wody, z której nie mógł się wydostać. Natychmiast na miejscu zjawili się funkcjonariusze oraz ratownicy wodni, którzy pomogli wycieńczonemu mieszkańcowi Wrocławia wydostać się na stromy brzeg. Gdyby nie ta interwencja, cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie.
Nie tylko rzeka, jezioro czy morze to miejsce, gdzie może dojść do tragicznego zdarzenia. Nawet mały zbiornik wodny może stanowić śmiertelne zagrożenie. A do utraty zdrowia, czy nawet życia, wczoraj, 11.09.2021 r., we Wrocławiu może dojść z bardzo prozaicznej przyczyny. Tak było i wczoraj, 11.08.2021 r. Kilka minut po godzinie 13.00 do służb wpłynęła informacja o mężczyźnie, który znajduje się w fosie miejskiej na wysokości Podwala. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci oraz ratownicy wodni. W wodzie znajdował się mężczyzna, który miał bardzo duże problemy z wydostaniem się na stromy brzeg. Był wycieńczony i nie miał siły wyjść o wasnych siłach.
Funkcjonariusze razem z ratownikami próbowali przekazać poszkodowanemu rzutkę ratowniczą. Ten jednak z powodu zmęczenia, nie był w stanie jej złapać. Dopiero założenie liny przez jednego z ratowników umożliwiło doprowadzenie mężczyzny do brzegu.
Jednak przetransportowanie go w bezpieczne miejsce było bardzo trudne. Stromy brzeg oraz problemy zdrowotne 38-latka uniemożliwiały szybkie wciągnięcie go ponad bezpośredni brzeg fosy. Policjanci ramię w ramię z ratownikami metr po metrze przenieśli mężczyznę ponad zabezpieczeniami fosy i monitorowali jego stan, aż do momentu przekazania pod opiekę zespołu karetki pogotowia.
Na szczęście mężczyźnie nic poważnego się nie stało, jednak gdyby nie pomoc ze strony policjantów i ratowników, cała sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Jest to też kolejny przykład, jak niewiele potrzeba, aby doszło do nieszczęścia i każdy zbiornik wodny może stanowić zagrożenie. Tym razem w porę zareagowali świadkowie, którzy o zdarzeniu poinformowali odpowiednie służby. Dzięki temu funkcjonariusze uratowali 38-latka.
(KWP we Wrocławiu / mw)