Złożył fałszywe zeznania
Data publikacji 27.05.2008
Każda osoba przesłuchiwana w charakterze świadka ma obowiązek mówić prawdę i jest o tym informowana przed rozpoczęciem czynności. Wiedział o tym również 14-letni Marcin M., lecz nie posłuchał. Teraz za złożenie fałszywych zeznań będzie tłumaczył się przed sądem rodzinnym.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o dokonaniu rozboju na małoletnim. Przesłuchali go w charakterze świadka i rozpoczęli sprawdzanie podanych przez niego faktów. Pierwsze czynności wzbudziły już podejrzenia funkcjonariuszy. Podejrzewali, że chłopiec rozminął się z prawdą. Ostatecznie ich przypuszczenia potwierdziły się.
Kiedy Marcin i jego mama ponownie zostali wezwani do komendy chłopiec postanowił powiedzieć prawdę. Przyznał, że nie został ani uderzony, ani okradziony. Aparat zginął mu podczas zabawy. Pomimo, że szukał go w różnych miejscach, nie udało mu się go odnaleźć. Bojąc się reakcji rodziców - wymyślił historię o pobiciu i kradzieży.
Marcin ma ukończone 13 lat. Za popełniane przez siebie czyny odpowie przed sądem rodzinnym.