Policjant oddał szpik dla genetycznego bliźniaka
Aspirant sztabowy Remigiusz Mydlak z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach podarowała innemu człowiekowi najcenniejszy dar - szansę na życie. Mundurowy już 6 lat temu zarejestrował się w bazie potencjalnych dawców szpiku kostnego. Niedawno dowiedział się, że może zostać niespokrewnionym dawcą szpiku dla chorego mężczyzny z Czech. Policjant nie wahał się ani przez chwilę. Dziś jest już po zabiegu. Wzorem naszego kolegi zachęcamy wszystkich do rejestracji w bazie dawców szpiku.
Aspirant sztabowy Remigiusz Mydlak pełni służbę w Komisariacie Autostradowym Policji w Gliwicach. Na co dzień policjant dba o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, zatrzymując piratów drogowych, którzy na autostradach i największych drogach wojewódzkich rażąco przekraczają dopuszczalną prędkość i drastycznie naruszają inne przepisy ruchu drogowego. Mundurowy niesie także pomoc uczestnikom różnych zdarzeń drogowych - kolizji i wypadków, ale także awarii pojazdów, które mogą spotkać na drodze każdego z nas. Policjant pomaga również po służbie. Od 15 lat regularnie oddaje krew dla potrzebujących, a 6 lat temu zarejestrował się w bazie potencjalnych dawców szpiku kostnego w Fundacji DKMS.
Niedawno stróż prawa dowiedział się, że może zostać dawcą szpiku kostnego dla chorego mężczyzny z Czech. Odpowiedź mogła być tylko jedna. Aspirant sztabowy Remigiusz Mydlak potwierdził chęć pozostania dawcą. Po przejściu badań, które sprawdziły jego aktualny stan zdrowia, kilka dni temu trafił do kliniki. Tam pobrano z jego krwi szpik kostny, który teraz będzie szansą na uratowanie życie chorego mężczyzny.
Policjant stwierdził, że cały zabieg był bezbolesny i nie wymagał od niego żadnego wysiłku, a szpik kostny może pomóc innemu człowiekowi. Dlatego zachęca każdego do zarejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku.
(KWP w Katowicach / mw)