Policjant w drodze do pracy rozpoznał poszukiwanego
Jeleniogórski policjant jeszcze przed rozpoczęciem służby doprowadził do zatrzymania mężczyzny poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności. Okazało się, że zamiast siedzieć w więzieniu nadal kradł, dlatego usłyszał kolejne zarzuty. Przekazany do zakładu karnego spędzi tam niemal 3 najbliższe lata i czeka go jeszcze jedna rozprawa, w konsekwencji której pobyt za kratami może się wydłużyć o kolejne 10 lat.
Policjant Wydziału Kryminalnego z pierwszego komisariatu w Jeleniej Górze doprowadził do zatrzymania 49-letniego mężczyzny, który był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, a ponadto jest on podejrzany o serię kradzieży z włamaniem i naruszenie dożywotniego zakazu sądowego.
W piątek rano (8.07.2022) jeden z jeleniogórskich funkcjonariuszy w drodze na służbę zwrócił uwagę na pojazd marki Mazda, w którym na miejscu pasażera siedział mężczyzna. Jego twarz wydała się policjantowi znajoma, gdyż zapamiętał go z raportów o osobach poszukiwanych. Był to 49-letni jeleniogórzanin ścigany do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 11 miesięcy. Od lipca ubiegłego roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, aż do piątku.
Kiedy mężczyzna trafił na komisariat okazało się, że policjanci zgromadzili również materiał dowodowy świadczący o wielu kradzieżach z włamaniem, których sprawcą był ten sam 49-latek. Mężczyzna najpierw przywłaszczył karty płatnicze innych osób, a następnie płacił nimi za swoje zakupy w jeleniogórskich sklepach i na stacjach paliw. Dodatkowo pomiędzy tymi punktami przemieszczał się samochodem mając sądowy dożywotni zakaz kierowania. Straty pokrzywdzonych wynoszą blisko 1500 złotych.
49-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie skąd trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi niemal 3 lata. To jeszcze nie koniec — czeka go kolejna rozprawa sądowa w związku z przestępstwami, o które jest podejrzany. Grozić mu może nawet do 10 kolejnych lat w więziennej celi.
(KWP we Wrocławiu / kp)