Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zamiast obrączki założył kajdanki

Data publikacji 12.07.2006

Mężczyzna, który okradał kobiety poznane za pośrednictwem biur matrymonialnych został zatrzymany przez łódzkich policjantów.

Na trop mężczyzny policjanci z KWP w Łodzi i Komisariatu w Tuszynie wpadli pracując nad sprawą kradzieży z włamaniem, do której doszło w kwietniu tego roku w jednej z podłódzkich miejscowości. Ofiarą padła wówczas kobieta, która oszacowała straty na kwotę ponad 150 tys.

Zainteresowanie funkcjonariuszy wzbudził 41 letni przyjaciel pokrzywdzonej, którego poznała kilka miesięcy wcześniej przez biuro matrymonialne. Funkcjonariusze na podstawie zebranych informacji brali pod uwagę możliwość, że to właśnie on współpracując ze swoim 52-letnim znajomym "wystawił" mieszkanie przyjaciółki. Włamania dokonali wspólnie wykorzystując fakt, że "przyjaciel" dobrze znał zwyczaje pokrzywdzonej i jej godziny pracy.

Okazało się, że policjanci trafili w dziesiątkę. Obu sprawców zatrzymano jednocześnie: 41-latka w miejscu zamieszkania, a 52-latka podczas powrotu z wakacji. Mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, za co zostali zatrzymani. Podczas przeszukań zabezpieczono kilka paszportów pochodzących z innych włamań, dokonanych 2 lata temu na terenie Łodzi, oraz dokumenty świadczące, że mężczyźni wstawiali do lombardów biżuterię pochodząca z przestępstw. Sprawa będzie miała swój ciąg dalszy, a policjanci sprawdzają czy inne kobiety również nie padły ofiarą oszustów matrymonialnych, gdyż starszy z mężczyzn również korzystał z usług takich biur. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zwracają się do kobiet, które zostały okradzione, a wcześniej poznały mężczyzn poprzez biura matrymonialne, aby zgłaszały się do Wydziału Kryminalnego w Łodzi pod nr (0-42) 651-50-07. Często kobiety, które zaprzyjaźniały się w ten sposób z nieznajomymi, wzbudzającymi zaufanie nie dopuszczają myśli, że złodziejem może być właśnie przygodny "przyjaciel". Najczęściej on jest poza kręgiem osób podejrzanych.

Powrót na górę strony