Policjanci uratowali marznącego na śmierć seniora
61-letni mężczyzna był na skraju wyczerpania. Temperatura jego ciała spadła do 26°C . Policjanci zareagowali niemal w ostatniej chwili. Zastali marznącego seniora w jego mieszkaniu. On sam już nie miał siły sobie pomóc. Dziękujemy sąsiadowi, który postanowił zadzwonić na nr alarmowy 112. Od tej decyzji zaczął się cały łańcuch pomocy. Mieszkaniec powiatu Głubczyckiego jest już pod opieką lekarzy. Nie bądźmy obojętni na los innych. Od naszej reakcji może zależeć czyjeś życie.
W okresie zimowym policjanci prowadzą wzmożone działania mające na celu kontrolę miejsc, w których mogą przebywać osoby bezdomne oraz potrzebujące pomocy i schronienia w związku z obniżającą się temperaturą. Mowa przede wszystkim o osobach bezdomnych, schorowanych, starszych oraz tych znajdujących się pod wpływem alkoholu i przebywających na zewnątrz.
Do głubczyckich policjantów dotarła informacja, że mieszkaniec jednej z miejscowości na terenie gminy Głubczyce mieszka w domu gdzie prawdopodobnie nie ma centralnego ogrzewania oraz w którym może panować bardzo niska temperatura. O tej sytuacji zawiadomił sąsiad, który zaniepokojony losem mężczyzny zadzwonił na nr 112 z prośbą o pomoc. Policjanci pod wskazanym adresem zastali 61-latka leżącego w łóżku. Potwierdzili fakt, że w domu nie ma ogrzewania jak również instalacji elektrycznej. Mężczyzna nie posiadał także dostępu do bieżącej wody. Znajdował się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, temperatura ciała wskazywała 26°C. Został natychmiast zabrany do szpitala.
Nie bądź obojętny! Reaguj!
Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka lub osobę nie mającą odpowiedniej ochrony, nie przechodźmy obok nich obojętnie. Zadzwońmy na policję lub poinformujmy ośrodek pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie. Policjanci reagują na każdy sygnał, jaki do nich dotrze w sprawie osoby zagrożonej wychłodzeniem.
(KWP w Opolu / sc)