Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szybka reakcja i skuteczne działanie funkcjonariuszy w czasie wolnym od służby wobec agresywnego i nietrzeźwego 44-latka, który awanturował się w pociągu

Data publikacji 09.02.2024

Funkcjonariusze Zakładu Karnego w Wołowie i Dębicy wraz z policjantem wrocławskiej komendy wojewódzkiej, w konsekwencji podjętych na pokładzie pociągu działań, obezwładnili agresywnego i nietrzeźwego 44-latka awanturującego się wobec pracownika Kolei Dolnośląskich. Ujęty mężczyzna znieważył słownie oraz kierował groźby w stronę wezwanych na miejsce policjantów Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego Komisariatu Policji w Brzegu Dolnym, w związku z czym został zatrzymany oraz osadzony w policyjnym areszcie. Mieszkaniec powiatu wołowskiego usłyszał już zarzuty, teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.

Policjanci z Wołowa otrzymali zgłoszenie od pracownika Kolei Dolnośląskich, z którego wynikało, że jeden z pasażerów pociągu relacji Wrocław Główny - Ścinawa zachowuje się agresywnie względem pozostałych podróżujących, a dodatkowo odmówił pokazania biletu konduktorowi. Nietrzeźwy mężczyzna z każdą chwilą był bardziej wulgarny wobec pracowników pociągu i pozostałych pasażerów. Kompletnie nie reagował na kierowane w jego stronę polecenia.

Jak się szczęśliwie okazało, tym samym pociągiem, po zakończonej służbie, wracali funkcjonariusze Policji i Służby Więziennej, którzy bez zbędnego namysłu ruszyli z pomocą pracownikom pociągu oraz pasażerom. Policjant Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, funkcjonariusze Zakładu Karnego w Wołowie oraz Zakładu Karnego w Dębicy, wspólnie doprowadzili do obezwładnienia agresywnego pasażera, a następnie wraz z pracownikami Kolei Dolnośląskich na stacji w Brzegu Dolnym wezwali na miejsce patrol będący tego dnia w służbie.

Mundurowi z dolnobrzeskiego komisariatu po wejściu do pociągu zostali znieważeni słownie przez 44-letniego mieszkańca powiatu wołowskiego, który kierował również groźby w stronę interweniujących policjantów. W tym miejscu podróż agresywnego mężczyzny się skończyła, gdyż został zatrzymany oraz osadzony w policyjnym areszcie. 44-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Następnego dnia usłyszał zarzuty, teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.

Postawa naszych kolegów to przykład, że służba nie kończy się po wyjściu z jednostki czy komendy, a trwa całą dobę. Nawet w czasie wolnym od służby reagujemy na łamanie prawa, zakłócenia porządku i bezpieczeństwa publicznego, ratujemy ludzkie życie - często z narażeniem własnego. Pomagamy i Chronimy!

(KWP we Wrocławiu / kc)

Powrót na górę strony