Aktualności

Policjantka po służbie pomogła rannemu mężczyźnie

Data publikacji 15.04.2024

Był wieczór, gdy funkcjonariuszka z Komisariatu Policji Wrocław Rakowiec, wracała do domu po służbie. Jadąc przez miejscowość Czernica zauważyła leżącego na jezdni mężczyznę. Jej reakcja była natychmiastowa. Gdy podeszła do poszkodowanego, z pomocą ruszyli pozostali świadkowie. Wspólnie z inną kobietą, jak się okazało pielęgniarką, sprawdziły funkcje życiowe mężczyzny, polecając innemu świadkowi powiadomienie służb ratunkowych. Do czasu przyjazdu ratowników medycznych policjantka nadzorowała stan zdrowia poszkodowanego mężczyzny, zabezpieczając go jednocześnie przed wychłodzeniem.

Sierż. Marlena Bajsarowicz z Komisariatu Policji Wrocław-Rakowiec, wracając do domu po zakończonej tego dnia służbie, zauważyła leżącego na jezdni mężczyznę i od razu zareagowała. Poszkodowany był przytomny, z widocznymi śladami krwi na twarzy, lecz nie wiedział co się stało i jak znalazł się na ulicy. Policjantka wraz z kobietą, która również zatrzymała się widząc sytuację na drodze, sprawdziły jego funkcje życiowe. Obecny na miejscu inny mężczyzna zadzwonił na nr alarmowy 112 i wezwał karetkę pogotowia. Policjantka monitorując stan poszkodowanego, była przy nim do chwili, pojawienia się ratowników medycznych, którym przekazała informacje o stanie zdrowia mężczyzny.

Nasza koleżanka oraz przejeżdżająca tą samą drogą, jak się okazało, pielęgniarka, zachowały się w taki sposób, jak powinien się zachować każdy w sytuacji, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie ludzkie.

Sierż. Marlena Bajsarowicz jako funkcjonariusz policji pamiętała o słowach przysięgi, którą składała wstępując do tej formacji, udowadniając, że policjantem się jest, a nie bywa.

(KWP we Wrocławiu / sc)

Powrót na górę strony