Aktualności

Empatia kryminalnych uwolniła od gehenny 81-letnią seniorkę

Data publikacji 18.04.2024

Kryminalni przyjechali do 81-latki przyjąć zawiadomienie o przywłaszczeniu pieniędzy. Jednak nie dawał im spokoju jej stan zdrowia - złamana ręka i siniaki na ciele. Policjanci zajmujący się tą sprawą nie raz mieli do czynienia z takimi sytuacjami. Zapewnili kobietę, że ofiarują jej pełną pomoc i wsparcie. Wówczas sprawa przybrała inny obrót. W asyście kryminalnych z mieszkania w kajdanach wyszedł 57-letni syn seniorki. Trafił prosto do aresztu z zarzutami znęcania się. Jego konkubina odpowie za przywłaszczenie. Obojgu grozi teraz do 5 lat więzienia.

Pod koniec marca br. kryminalni z Komisariatu Policji w Zawadzkiem pojechali do 81-latki przyjąć zawiadomienie o przywłaszczeniu pieniędzy. Seniorka mieszkała wspólnie ze swoim synem oraz jego partnerką. Kobieta przygarnęła do siebie parę, ponieważ zostali oni wyrzuceni z zajmowanego wcześniej lokalu.

Z ustaleń policjantów wynikało, że do przestępstwa doszło podczas pobytu seniorki w szpitalu. Upoważniła ona wówczas partnerkę swojego syna do dostępu do konta w banku. Policjanci nie mieli wątpliwości, że to właśnie 57-latka przywłaszczyła ponad 3000 złotych.
Uwagę mundurowych zwrócił jednak stan zdrowia seniorki. 81-latka miała złamaną rękę, a na jej ciele widoczne były siniaki. Kobieta niewiele chciała mówić, była wystraszona i wycofana. Policjanci zajmujący się tą sprawą nie raz mieli do czynienia z takimi sytuacjami. Zapewnili kobietę, że ofiarują jej pełną pomoc i wsparcie.

Wówczas sprawa przybrała inny obrót. Seniorka otworzyła się przed policjantami. Dzięki temu kryminalni nabrali pewności co do swoich podejrzeń. Zatrzymali 57-letniego syna kobiety, który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad matką oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu powyżej 7 dni. Dodatkowo na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego prokurator wydał nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania przez syna seniorki oraz orzekł dozór policyjny.

Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Trafił prosto do aresztu - ciążył na nim wyrok za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu i niestosowanie się do wyroku sądu. Jego konkubina odpowie za przywłaszczenie. Jej również grozi do 5 lat więzienia.

(KWP w Opolu / kp)

Powrót na górę strony