Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzięki szybkiej reakcji policjantów nie społonął las

Data publikacji 02.08.2006

Tylko dzięki natychmiastowej reakcji policjantów i strażaków nie spłonął las i znajdujące się w nim domki letniskowe.

W sobotę wieczorem policjanci z KPP w Mogilnie: asp. sztab. Witold Dziennik i mł. asp. Tomasz Rybczyński wspólnie ze Sławomirem Kruszyńskim - ratownikiem Drużyny Nr 4 Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Przyjezierzu, kontrolowali jezioro pływając łodzią z napędem motorowym.

W pewnej chwili zauważyli między drzewami porastającego brzeg jeziora lasu kilkumetrowe płomienie. Natychmiast ruszyli w kierunku plaży. Policjanci przedarli się przez podmokłe zarośla z zamiarem zatrzymania tych, którzy bezmyślnie narażając życie i zdrowie innych rozpalili ogień na skraju lasu. W ich ręce wpadło sześcioro młodych ludzi. Natychmiast wezwani zostali przez funkcjonariuszy do zasypywania piaskiem ognia, który miał jeszcze około 1 metra wysokości. Po kilku minutach ogień został opanowany.

W tym momencie w Przyjezierzu rozległy się syreny jednostek straży pożarnej, która została zaalarmowana o ogniu. Strażacy nie mieli jednak łatwego zadania bowiem wszelkie drogi, którymi można było kiedyś dojechać z ulicy Bukowej do plaży zostały „zagospodarowane” przez prywatnych właścicieli działek. Po kilkunastu minutach strażakom udało się przejechać na plażę i dogasić ognisko.

Policjanci ustalili, że około 20:45, zatrzymani przez nich młodzi ludzie, 18 – letni Emil Ł. z Gaju w gm. Jeziora Wielkie wraz z piątką małoletnich przebywających na wypoczynku w Przyjezierzu podpalili przy użyciu podpałki do grila, przygotowany wcześniej, ponad dwumetrowej wysokości stos gałęzi. 18 letni pomysłodawca rozpalenia ogniska został ukarany mandatem karnym. Pozostali uczestnicy zdarzenia po ostrej reprymendzie od policjantów trafili w ręce opiekunów. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce nie wykluczali, że młody mieszkaniec Gaju zostanie obciążony kosztami akcji gaśniczej.

Powrót na górę strony