Sprawca pchnięcia nożem zatrzymany
Stołeczni policjanci zatrzymali wczoraj w Czaplinku 24-letniego Marka B., podejrzewanego o pobicie i pchnięcie nożem 30-letniego Macieja D. Do zdarzenia doszło w połowie maja b.r. przy ul. Tamka w Warszawie. Dane ofiary figurowały na liście faszystowskiej strony internetowej Red Watch. Śledztwo prowadzone przez policjantów trwało wiele tygodni.
Policjanci ustalili, że wracającego z pracy do domu mężczyznę zaatakował młody człowiek. Dotkliwie pobił i pchnął nożem. Ofiara z licznymi obrażeniami trafiła do szpitala. Wszystko wskazywało na to, że napad nie miał charakteru rabunkowego, gdyż pokrzywdzonemu nic nie zabrano. Kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia znaleziono nóż, który prawdopodobnie był narzędziem przestępstwa.
Na podstawie zapisu z kamer przemysłowych, śladów odnalezionych na miejscu zdarzenia, zeznań świadków oraz analizy kilku tysięcy danych z zabezpieczonych komputerów wytypowano krąg 40 osób, które mogły mieć związek ze sprawą. Wciąż zatrzymywano kolejne. Sporządzono portret pamięciowy sprawcy, który rozesłano do wszystkich jednostek Policji. Szukano mężczyzny w wieku około 25-30 lat.
Analiza danych komputerowych pozwoliła na znalezienie i odzyskanie zapisów dotyczących przygotowania do przestępstwa. W tym czasie trwały już badania śladów biologicznych zabezpieczonych na miejscu zdarzenia. Pracownicy Laboratorium Kryminalistycznego wykorzystywali do tego celu najnowsze zdobycze techniki kryminalistycznej.
Efekty tych wszystkich czynności doprowadziły do przełomu. Krąg podejrzewanych zacieśnił się do kilku osób. Przeprowadzone okazania wizerunków podejrzanych wskazały sprawcę pchnięcia nożem.
Wczoraj rano policjanci weszli do czterech wytypowanych wcześniej mieszkań (jednego w Czaplinku i trzech w Warszawie), w których mógł ukrywać się Marek B. Mężczyzna wpadł w Czaplinku, gdzie pracował w okresie ferii na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych.
Po zatrzymaniu podejrzewanego przewieziono do Warszawy. Został rozpoznany przez świadków, przyznał się do winy. Jak się okazało motywem działania była zemsta. Rok wcześniej doszło do bijatyki po koncercie muzycznym, w czasie której Marek B. znalazł się wśród pobitych. Od tego czasu planował swój czyn. Motyw był więc jak najbardziej osobisty.
Dziś nad ranem w Texasie FBI po raz kolejny zablokowało na prośbę Komendy Głównej polską mutację strony Krew i Honor oraz Red Watch. Konsekwentne działania policji, ściganie każdego przestępcy niezależnie od jego przynależności ideowej jest jednym z priorytetów Policji w Polsce.
Zdjęcia z zatrzymania: Plik ZIP - 2,1 MB
* * *
Nagrodzeni za dobrą robotę
Dziś komendant główny Policji Marek Bieńkowski nagrodził siedmiu stołecznych policjantów, którzy wczoraj na Pomorzu zatrzymali sprawcę pchnięcia nożem.
- Jestem z was dumny – powiedział komendant wręczając nagrody funkcjonariuszom Komendy Stołecznej Policji. Wspólnie z I zastępcą komendanta stołecznego mł. insp. Jackiem Olkowiczem podziękowali funkcjonariuszom za trud włożony w realizację tej sprawy.