Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowie za profanację grobów na cmentarzu

Data publikacji 02.08.2008

Skierniewicki sąd aresztował 34-latka podejrzanego o znieważenie miejsca pochówku zmarłych i zdewastowanie kilkudziesięciu nagrobków na miejscowej nekropolii. Jak ustalili śledczy, mężczyzna otworzył i splądrował co najmniej kilka grobów na cmentarzu rzymsko – katolickim przy ulicy Kozietulskiego. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Policjanci ustalają, kim byli jego wspólnicy i jakie były motywy ich działania.

O zdewastowaniu kilkudziesięciu grobów na cmentarzu rzymsko - katolickim przy ulicy Kozietulskiego w Skierniewicach policjanci dowiedzieli się 30 lipca. Poinformował ich administrator nekropolii, który rano zauważył zniszczone płyty nagrobków i połamane krzyże. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Tu przeprowadzili dokładne oględziny miejsca zdarzenia i zaczęli szukać świadków, którzy mogliby pomóc w ustaleniu sprawców przestępstwa. Świetne rozpoznanie środowiska przestępczego pozwoliło na szybkie wytypowanie jednego z nich. Policjanci ustalili, że w nocy w pobliżu cmentarza grupa mężczyzn piła alkohol. Wszystko wskazywało na to, że to oni dopuścili się profanacji grobów. Jeden ze sprawców, 34–latek, który już wcześniej wchodził w konflikt z prawem, został zatrzymany wczoraj przed południem we wsi koło Skierniewic.

Podczas przesłuchania przyznał się do zarzutów. Odpowie za uszkodzenie blisko 30 nagrobków zmarłych, których rodziny cały czas szacują straty. Dodatkowo mężczyzna znieważył cztery inne miejsca spoczynku. Jak wynika z ustaleń policjantów, zdejmował on płyty nagrobków i otwierał wieka trumien plądrując ich zawartość.

34-latek był już wcześniej notowany przez Policję za kradzieże i jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Trzykrotnie przebywał w zakładach karnych odbywając tam kary pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa. W czerwcu ubiegłego roku został zwolniony warunkowo. Teraz znowu wróci „za kratki”. Sąd już aresztował go na 3 miesiące. Tym razem grozi mu do 5 lat więzienia. Skierniewiccy policjanci są już na tropie pozostałych osób, które znieważyły miejsce pochówku.

Powrót na górę strony