Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pomoc nadeszła z wody i z powietrza

Data publikacji 03.08.2008

Policjanci z Białegostoku uratowali 45-letniego mężczyznę, który zabłądził na bagnach. Na szczęście miał przy sobie telefon komórkowy i za jego pomocą skontaktował się z oficerem dyżurnym z komendy miejskiej. Na pomoc natychmiast ruszył policyjny śmigłowiec. Jeszcze tego samego wieczoru wędkarz szczęśliwie powrócił do domu. Młodego chłopaka wyciągnęli też z wody policjanci ze stołecznego komisariatu wodnego.

Wczoraj wieczorem do oficera dyżurnego komendy miejskiej Policji w Białymstoku zadzwonił z telefonu komórkowego mężczyzna proszący o pomoc. Ze zgłoszenia wynikało, że łowił ryby na bagnistych rozlewiskach rzeki Narew w pobliżu Rzędzian. Mężczyzna sądził, że idzie w kierunku Ruszczan. W pewnym momencie całkowicie stracił orientację i nie potrafił wrócić na suchy brzeg. Utknął w bagnie wśród znacznie wyższych od niego trzcin. Wówczas o pomoc poprosił Policję.

Na miejsce zdarzenia skierowany został policyjny śmigłowiec. Przy zapadającym zmierzchu piloci wśród gęstwiny tataraku dostrzegli blade światło wyświetlacza telefonu komórkowego. Chwilę później wędkarz został wciągnięty na pokład. 45-letni mieszkaniec Białegostoku był przemoczony i zziębnięty. Przebranego w suchą odzież mężczyznę śmigłowiec przetransportował na brzeg, gdzie zaopiekowała się nim załoga radiowozu. Na szczęście okazało się, że pomoc lekarska nie będzie potrzebna. Przestraszony, ale cały i zdrowy wędkarz jeszcze tego samego wieczoru powrócił do domu.

Również dzisiaj, podobnie jak w miniony weekend, policyjny śmigłowiec będzie patrolował główne ciągi komunikacyjne Podlasia. Policjanci, czuwając nad bezpieczeństwem powracających z weekendu kierowców, szczególną uwagę zwrócą na okolice Augustowa, gdzie przed tygodniem dochodziło do największych utrudnień w ruchu drogowym.

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Warszawie około północy. Dyżurny komisariatu rzecznego otrzymał informację o młodym mężczyźnie, który znajduje się w wodzie na wysokości mostu Poniatowskiego i wzywa pomocy. Natychmiast na miejsce został wysłany patrol motorowodny. Po kilku minutach funkcjonariusze w ciemnościach zauważyli młodego człowieka, który z trudem utrzymywał się na powierzchni wody. Po chwili 20-latek został wciągnięty na pokład łodzi, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy. Na brzegu czekała już karetka pogotowia, która wyziębionego i wycieńczonego chłopaka zawiozła do szpitala.

Nagranie audio Mówi podinsp. Andrzej Baranowski z KWP Białystok

Pobierz plik Mówi podinsp. Andrzej Baranowski z KWP Białystok (format mp3 - rozmiar 1.1 MB)

Powrót na górę strony