Okup dla żartu
Wczoraj wieczorem 31-letnia mieszkanka Nakła zgłosiła w komendzie Policji zaginięcie swojej 16-letniej siostry. Dziewczyna 4 sierpnia po południu wyszła z domu i do chwili zgłoszenia nie dała znaku życia. Zdenerwowana kobieta dodała, że przed przyjściem do komendy zadzwonił do niej mężczyzna żądający 500 zł w zamian za pozostawienie przy życiu Weroniki.
Policjanci bardzo szybko ustalili właściciela telefonu, z którego dzwoniono w sprawie okupu. Ustalili także miejsce pobytu nastolatki. Okazało się, że dziewczyna nikomu nic nie mówiąc wyjechała do swojego chłopaka do Bydgoszczy.
Młodym ludziom nie przyszło nawet na myśl, że rodzina dziewczyny może się o nią niepokoić. W Bydgoszczy nawiązał z nimi kontakt wspólny znajomy – 27-letni mieszkaniec Zielonczyna. To on kontaktował się z siostrą Weroniki w sprawie pieniędzy. Wg ich relacji miał zrobić to dla żartu.
Całe zdarzenie może skończyć się dla całej trójki nie wesoło, za usiłowanie wyłudzenia pieniędzy grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.