Pijany 64-latek wypadł z drogi i wjechał w budynek mieszkalny
Nawet trzy lata pozbawienia wolności grożą 64-latkowi, który pod wpływem alkoholu kierował osobowym volkswagenem. Samochód wypadł z drogi, przebił barierki i ogrodzenie od jednej z posesji, zatrzymał się dopiero na ścianie budynku. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo zdarzenie miało miejsce niedaleko szkoły, a uszkodzone elementy ogrodzenia wbiły się w elewacje budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Przez całą majówkę policjanci z drogówki intensywnie pracowali nad bezpieczeństwem na drogach. Mundurowi szczególną uwagę zwracali na prędkość, stan trzeźwości zmotoryzowanych i wyposażenie pojazdów. Pozostałe czynniki, które również są kluczowe dla bezpieczeństwa, także były weryfikowane przez mundurowych. Majówka na drogach powiatu strzelecko-drezdeneckiego upłynęła bezpiecznie i bez poważnych zdarzeń. Zdecydowana większość kierowców wykazała się odpowiedzialnością i rozsądkiem.
Wyjątkiem było niebezpieczna sytuacja, które miało miejsce w sobotę, 3 maja br. w Dobiegniewa. W godzinach wieczornych przy ulicy Poznańskiej, w rejonie szkoły, kierujący osobowym volkswagenem na łuku drogi wypadł z jezdni, przebił barierki ochronne i zatrzymał się dopiero na ścianie budynku mieszkalnego. Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, tym bardziej że elementy uszkodzonego ogrodzenia wbiły się w ścianę budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nikt w tym czasie nie przechodził chodnikiem, a po ulicy nie poruszały się żadne samochody. Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali za kierownicą volkswagena 64-latka. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma w organizmie 1,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności.
(KWP w Gorzowie / mw)