Rozbił auto na Litwie, w Polsce zgłosił jego kradzież
Kiedy wracał z Litwy do Polski jego bmw zderzyło się z innym pojazdem. W aucie 20-latek przemycał papierosy. Obawiając się litewskich stróżów prawa, uciekł zostawiając pojazd wraz z ładunkiem. Wrócił do Olecka i złożył zawiadomienie o kradzieży jego bmw. Dzięki współpracy polskich i litewskich policjantów oraz strażników granicznych funkcjonariusze szybko wykryli jego kłamstwo.
Kilka dni temu 20–letni mieszkaniec Olecka poinformował Policję o kradzieży samochodu. Z jego relacji wynikało, że auto zginęło mu poprzedniej nocy w centrum miasta. Jeszcze tego samego dnia strażnicy graniczni poinformowali oleckich śledczych, że policjanci z Litwy są w posiadaniu poszukiwanego przez nich bmw. Jak się okazało, pojazd był wypełniony kartonami nielegalnych papierosów. Dodatkowo po sprawdzeniu okazało się, że tablice rejestracyjne samochodu pochodziły od innego auta i zostały skradzione.
Dzięki współpracy polskich i litewskich policjantów, a także strażników granicznych, szybko ustalono, co tak naprawdę stało się z samochodem 20-latka. Jak się okazało, mężczyzna przemycał z Litwy papierosy. Kiedy wracał do Polski, jego auto brało udział w kolizji. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia zostawiając tam swój pojazd wraz z ładunkiem. Wrócił do Olecka i powiadomił Policję o kradzieży auta. Teraz poniesie odpowiedzialność za popełnione przestępstwa. Odpowie również za czyny, jakich dopuścił się na Litwie.