22 zarzuty za kradzież dla gosposi
53-letnia mieszkanka Sopotu usłyszała 22 zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. To efekt pracy kryminalnych z gdyńskiego komisariatu na Wzgórzu Św. Maksymiliana. Kobieta była zatrudniona jako gosposia. Okradła swojego pracodawcę na kwotę 60 tys. zł.Teraz stanie przed sądem. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.
70-letni gdynianin zgłosił Policji kradzież swojej karty bankomatowej. Kryminalni z komisariatu na Wzgórzu Św. Maksymiliana ustalili, że od połowy czerwca do początku lipca br. ktoś posługiwał się jego kartą wypłacając pieniądze z bankomatów na terenie Trójmiasta. Policjanci szybko wykazali, że gotówkę wypłacała 53-letnia kobieta doskonale znana pokrzywdzonemu.
Okazało się, że sprawcą jest gosposia mężczyzny. Kobieta została zatrzymana na posesji w Orłowie.
Jak ustalili funkcjonariusze gosposia zabrała 70-latkowi jego kartę bankomatową. Wiedziała jaki jest PIN ponieważ mężczyzna używał takich samych liczb korzystając z wielu urządzeń. Janina S. kilkanaście razy wypłacała pieniądze z jego konta. Łącznie – 10 tysięcy zł.
Ponadto okazało się, że ta sama kobieta zabrała z mieszkania 70-latka kosztowną zastawę stołową wartą 50 tys. zł. Cenne srebra m.in. patery, cukiernice, dzbanki wynosiła pojedynczo licząc, że właściciel nie zauważy straty. Przedmioty sprzedawała mężczyźnie skupującemu "starocie".
Teraz policjanci pracują nad odzyskaniem sreber oraz ustaleniem kim jest paser.
53-letnia sopocianka usłyszała 22 zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.
