Znak rozpoznawczy – niebieska teczka
Kryminalni z Targówka urządzając zasadzkę, zatrzymali Konrada F. Odzyskali skradzione z mieszkania, przy ulicy Warsa, dokumenty. 29 - latek usłyszał zarzut żądania korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Na początku sierpnia jeden z właścicieli domków jednorodzinnych przy ulicy Warsa został okradziony. Złodzieje wdzierając się w nocy do jego mieszkania, prawdopodobnie przez otwarte okno na pierwszym piętrze, ukradli mu laptopa, aparat fotograficzny, telefon komórkowy, dowód osobisty, prawo jazdy, karty kredytowe, narzędzia i portfel z pieniędzmi. Straty sięgnęły 10 tys. złotych.
Po kilku dniach do okradzionego mężczyzny zadzwonił telefon, z propozycją transakcji. Za zwrot skradzionych dokumentów, anonimowy mężczyzna zażądał 100 złotych. Podając miejsce i czas spotkania, zaproponował także znak rozpoznawczy - niebieską teczkę w dłoni. Pokrzywdzony przekazał powyższe informacje policjantom z Targówka, którzy natychmiast urządzili zasadzkę w miejscu przeprowadzania transakcji.
Kryminalni, pod jednym z pubów na Pradze Północ, cierpliwe czekali na właściwy moment do zatrzymania. Gdy podejrzewany o kradzież mężczyzna wyszedł z lokalu, skierowali się w jego stronę. Ten na ich widok rzucił się do ucieczki. Pobiegł w kierunku Dworca Wschodniego, nie reagował na okrzyki "stój Policja". Kryminalni odcięli mu drogę ucieczki i zatrzymali.
29-letni Konrad F. usłyszał zarzut żądania korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci z Targówka sprawdzają teraz, czy zatrzymany mężczyzna ma coś wspólnego z kradzieżą mieszkaniową.