Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Piłeś - nie jedź!

Data publikacji 11.08.2008

Policjanci biją na alarm. Tylko w ciągu ostatniego weekendu doszło do 438 wypadków, w których zginęło 46 osób a 513 zostało rannych. Policjanci zatrzymali aż 1672 nietrzeźwych kierowców. Najbardziej tragiczne w skutkach wypadki spowodowali pijani kierowcy. Przyczyną pozostałych wypadków była nierzadko nadmierna prędkość i brawura. Znaleźli się też i tacy, którzy próbowali skorumpować funkcjonariuszy, by ci "przymknęli oko" na stan w jakim prowadzili swoje auta.

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj w Michowie gdy pędzące BMW zjechało wczoraj do rowu i roztrzaskało się na poboczu. Zginęła w nim 26 – letnia kobieta będąca w 7 miesiącu ciąży. Kierowca, z którym jechała, jak się okazało był pijany. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Samochodem podróżowali jeszcze dwaj mężczyźni, oni również znajdowali się pod wpływem alkoholu. Każdy z nich z wypadku wyszedł bez szwanku.

W niedzielę wieczorem w Łukowie przy ul. Żelechowskiej wracający do domu mieszkaniec miasta zauważył leżącą na drodze gruntowej osobę, która miała widoczne obrażenia ciała. Mężczyzna natychmiast powiadomił pogotowie ratunkowe i Policję. Po przybyciu karetki lekarz stwierdził, że osoba ta już nie żyje. Zidentyfikowano ciało. Jak się okazało po czynnościach przeprowadzonych na miejscu zdarzenia przez policjantów pod nadzorem prokuratora, 29-letni Robert K. został przejechany przez samochód. Kierowca tego nieustalonego dotychczas pojazdu odjechał z miejsca wypadku nie udzielając pomocy ofierze. Policjanci ustalają pojazd i osobę, która nim kierowała, a także świadków zdarzenia.

W niedzielę kilka minut po 13:00 dzielnicowi ze Żnina zatrzymali przy ul. Gnieźnieńskiej pijanego rowerzystę. Badanie wykazało u 47-letniego mężczyzny 2,49 promila alkoholu w organizmie. Podczas konwoju do komendy, mężczyzna, by uniknąć odpowiedzialności karnej, wręczył policjantom 18 zł i 25 gr. Został osadzony w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora.
Do policyjnego aresztu trafił również 25-letni mieszkaniec powiatu inowrocławskiego, który po godzinie 17:00 w miejscowości Wielowieś kierował citroenem berlingo po pijanemu. Badanie wykazało u niego 2,56 promila alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna prowadził samochód wbrew prawomocnemu wyrokowi sądowemu zakazującemu mu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sprawca, by zatuszować popełnione przestępstwo, usiłował przekupić policjantów wręczając im 1 000 zł.

Wczoraj oficer dyżurny komendy powiatowej Policji w Oławie został powiadomiony, że w podoławskiej miejscowości ktoś zakłóca ciszę nocną. Dyżurny niezwłocznie wysłał patrol. Funkcjonariusze dojeżdżając na miejsce zauważyli samochód, który postanowili skontrolować. W zatrzymanym pojeździe znajdował się 30-latek, od którego policjanci wyczuli woń alkoholu. Mężczyzna nie chciał się poddać badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Próbując uniknąć odpowiedzialności oferował funkcjonariuszom 2 tys. złotych w zamian za odstąpienie od dalszych czynności. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, za swój czyn odpowie przed sądem. Za próbę wręczenia korzyści majątkowej grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Około godziny 7.30 funkcjonariusze z Kostrzyna Wlkp. pełniący służbę w okolicach miejscowości Gułtowy zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem Honda. Już po chwili byli przekonani, że młody mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało u kierującego ponad 1 promil alkoholu. Gdy jednak policjanci przystąpili do dalszych czynności związanych m.in. z zatrzymaniem dokumentu prawa jazdy i odholowaniem auta, 28-latek zaczął usilnie ich przekonywać o odstąpieniu od owych zamiarów, proponując kwotę 1000 złotych. Na nic zdały się też ostrzeżenia policjantów o tym, że mężczyzna dopuszcza się przestępstwa. Dlatego też już po chwili, kolejni funkcjonariusze zaczęli zbierać materiał procesowy w sprawie próby wręczenia łapówki, za co grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj, tuż po 4:00 rano policjanci z komisariatu w Lesznowoli otrzymali informację o uszkodzeniu ogrodzenia. Zgłaszający poinformował oficera dyżurnego, że w ogrodzenie posesji przy ulicy Wąskiej w Łazach wjechała daewoo nubira. Na miejsce natychmiast udał się najbliższy patrol. W trakcie wykonywanych przez funkcjonariuszy czynności, kierowca samochodu 31-letni Piotr P. starał się nie zbliżać za bardzo do policjantów. Przyczyna takiego zachowania szybko się wyjaśniła. Mężczyzna bał się, że ktoś poczuje od niego zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi 1,3 promila alkoholu.

Kolejne zdarzenie miało miejsce tuż po 17:00 w Konstancinie-Jeziornie na ul. Chylickiej. Policjanci patrolujący teren miasta zauważyli jadącego "wężykiem" rowerzystę. Mężczyzna miał duże problemy z prowadzeniem roweru. Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli. Od 40-letniegoDariusza O. czuć było woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,6 promila alkoholu we krwi. O dalszym losie nietrzeźwych użytkowników dróg zdecyduje sąd.

W sobotę ok.19:00 w Gdańsku właściciel forda eskorta poprosił swojego sąsiada o zamontowania radia samochodowego. Ich pracy przyglądał się Patryk P. i towarzysząca mu dziewczyna. W pewnym momencie właściciel auta poszedł do domu po narzędzia zostawiając w samochodzie młodych ludzi. Kiedy wrócił samochodu nie było. Natychmiast powiadomił Policję. Funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego komisariatu Policji na Chyloni zatrzymali 18-latka. Okazało się, że wykorzystując pozostawione w samochodzie kluczyki postanowił pojeździć. Ruszył raptownie, przejechał około 10 metrów i uderzył w zaparkowaną toyotę. Uderzenie było tak silne, że toyota uszkodziła następny samochód - skodę octavia. Szkody oszacowano na kwotę 2 tys. zł. Młody mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to zrobił. Badanie wykazało, że był nietrzeźwy. Miał prawie 1 promil alkoholu w organizmie. Za zabór samochodu i uszkodzenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.

Przykłady możnaby mnożyć. Jedno jest pewne jazda pod wpływem alkoholu to brak wyobraźni i odpowiedzialności. Każdy nietrzeźwy kierowca, jak widać na podstawie jednego z opisanych zdarzeń, może być potencjalnym zabójcą. Pomimo apeli, akcji i organizowanych przez policjantów programów prewencyjnych są tacy, którzy po alkoholu siadają za kierownicą nie pamiętając o tym, że nawet niewielka jego ilość w znacznym stopniu ogranicza koncentrację oraz refleks kierującego.

Powrót na górę strony