Policjantki wracając ze służby pomogły 83-latkowi
Empatia i szybka reakcja zapobiegły utracie zdrowia a może i życia – dwie malborskie policjantki, wracając po służbie do domu, zauważyły na poboczu samochód z 83-letnim mężczyzną, który źle się poczuł za kierownicą. Policjantki natychmiast zareagowały, udzielając mu pomocy i wzywając ratowników.
W poniedziałkową noc, tuż po 23:00, kom. Katarzyna Marczyk i sierż. szt. Karolina Kowalska- Zając z Komendy Powiatowej Policji w Malborku wracały do domu po służbie, w trakcie której monitorowały zalane i zagrożone rejony powiatu malborskiego. Przy ulicy Zakopiańskiej w Malborku ich uwagę zwrócił zaparkowany na poboczu, nieoświetlony samochód marki Volkswagen Passat. W środku siedział starszy mężczyzna, który się nie poruszał.
Policjantki natychmiast zareagowały - zatrzymały się, podeszły do pojazdu i po kilku próbach kontaktu otworzyły drzwi, by upewnić się, że wszystko w porządku. Okazało się, że 83-letni kierowca źle się poczuł i zjechał na pobocze. Mężczyzna cierpi na przewlekłe schorzenie, a jego stan zmusił go do zatrzymania się. Przez ponad godzinę nikt z przejeżdżających kierowców nie udzielił mu pomocy.
Dzięki szybkiej i troskliwej interwencji policjantek wezwano na miejsce karetkę pogotowia, przeprowadzono wstępne badania oraz skontaktowano się z żoną mężczyzny, która nie wiedziała, co się z nim dzieje - senior nie miał przy sobie telefonu. Na szczęście hospitalizacja nie była konieczna i mieszkaniec Malborka został przekazany pod opiekę rodziny.
Dodatkowo, holownik nieodpłatnie przetransportował samochód w bezpieczne miejsce, tak aby nie stanowił zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
Ta sytuacja pokazuje, jak wielką rolę odgrywają nie tylko obowiązki służbowe, ale też zwykła ludzka empatia i czujność, nawet poza godzinami pracy. Dzięki zaangażowaniu funkcjonariuszek możliwe było szybkie udzielenie pomocy osobie w potrzebie.
(KWP w Gdańsku / mw)