Szybka reakcja policjantów uratowała 46-latkę
Nieoczekiwany przebieg miała jedna z interwencji przeprowadzanych na terenie gminy Prażmów. 46-letnia kobieta, nagle zaczęła osuwać się na ziemię i straciła przytomność. Funkcjonariusze niezwłocznie przystąpili do akcji reanimacyjnej. Dzięki natychmiastowemu podjęciu czynności, poszkodowana kobieta odzyskała funkcje życiowe i trafiła pod opiekę lekarzy.
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał zgłoszenie na temat awantury domowej, do której miało dojść w jednym z domów na terenie gminy Prażmów. We wskazane miejsce natychmiast zadysponowani zostali funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Tarczynie będący najbliżej miejsca zgłoszenia.
Na miejscu okazało się, że sytuacja nie była tak poważna, jak zakładało zgłoszenie. Mundurowi szybko ustalili, że cała sytuacja była wynikiem emocji podsycanych alkoholem, a między uczestnikami doszło jedynie do słownej utarczki. W pewnym momencie interwencja nabrała jednak nieoczekiwanego przebiegu, ponieważ jedna z jej uczestniczek zaczęła się chwiać, po czym osunęła się na ziemię i straciła przytomność. Policjanci natychmiast wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego, a sami ruszyli do udzielania pomocy poszkodowanej. Sytuacja była bardzo poważna ponieważ kobieta miała niewyczuwalne tętno. Sierżant Krzysztof Górski oraz sierżant sztabowy Michał Sot przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Podjęte przez policjantów czynności sprawiły, że poszkodowana jeszcze przed przyjazdem karetki odzyskała funkcje życiowe.
To zdarzenie pokazuje, że każda policyjna interwencja może potoczyć się w zupełnie nieprzewidywalny sposób. Choć wezwanie dotyczyło zwykłej, jak się początkowo wydawało, domowej sprzeczki, dzięki profesjonalizmowi i gotowości do działania policjantów udało się uratować ludzkie życie. Policjanci każdego dnia mierzą się z różnorodnymi sytuacjami - od błahych nieporozumień, po kryzysy wymagające natychmiastowej reakcji. Dla policjantów to nie tylko kolejna interwencja - to potwierdzenie misji, którą realizują każdego dnia, bo „Pomagamy i chronimy” to nie tylko hasło, ale rzeczywistość, którą tworzymy swoją służbą.
(KSP / mw)