Groził nożem, teraz jemu grozi 12 lat
Policyjni wywiadowcy z komendy przy ulicy Grenadierów trafnie wytypowali i zatrzymali sprawcę rozboju. 36-letni Grzegorz G. zaatakował nożem jadącą rowerem młodą kobietę. Podczas szamotaniny przeciął poszkodowanej palec i ukradł plecak. Kobieta dobrze zapamiętała jednak twarz i wygląd napastnika. To pomogło w poszukiwaniach. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Grozi mu 12 lat więzienia.
Kilka dni temu na Moście Łazienkowskim młoda kobieta, która jechała rowerem, została napadnięta przez mężczyznę. Napastnik najpierw zagroził, że użyje noża, a po chwili przystawił go kobiecie do brzucha i ukradł plecak. Pokrzywdzona dogoniła rozbójnika i próbowała odzyskać swoją własność. Wówczas mężczyzna ponownie zaczął grozić, a nawet wymachiwać nożem, rozcinając poszkodowanej palec. Kobieta o wszystkim powiadomiła policję. Przekazała również rysopis rozbójnika.
Policjanci z komendy przy ulicy Grenadierów natychmiast zajęli się sprawą. Wywiadowcy, po zapoznaniu się z okolicznościami zdarzenia i wyglądem napastnika, bardzo szybko wytypowali prawdopodobnego sprawcę.36-letni Grzegorz G. został przez nich błyskawicznie zatrzymany, a pokrzywdzona rozpoznała w nim napastnika.
Grzegorz G. jest dobrze znany policjantom. Mężczyzna był już wcześniej zatrzymywany. Wczoraj sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
