Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Złodzieje torebek zatrzymani przez wywiadowców

Data publikacji 17.08.2008

Wywiadowcy z Pragi Południe, po przeanalizowaniu ostatnich przypadków kradzieży torebek metodą na tzw. "wyrwę", dokonali zatrzymania trzech mężczyzn trudniących się tym przestępczym procederem. Policjanci sprawdzają ile tego rodzaju zdarzeń mogą mieć na swoim koncie zatrzymani. Marcin J., Daniel D. i Mariusz W. na widok funkcjonariuszy próbowali uciec, nie zdołali jednak uniknąć ani zatrzymania, ani też odpowiedzialności za popełnione przestępstwa.

Policyjni wywiadowcy z Pragi Południe wzięli "pod lupę" sprawy, które wpłynęły w ostatnim czasie do komendy, a dotyczyły kradzieży torebek na tzw. "wyrwę". Po przeanalizowaniu złożonych zawiadomień i zawartych w nich informacji o wyglądzie oraz metodach działania sprawców, wywiadowcy wytypowali prawdopodobnych złodziei. Ustalili również, gdzie mogą oni przebywać i przygotowali zasadzkę.

26-letni Marcin J. oraz dwóch 19-latków - Daniel D. i Mariusz W. wpadli podczas jazdy samochodem. Policjanci spostrzegli, że w poruszającym się ulicą Witolińską renault siedzą podejrzewani o kradzieże torebek mężczyźni. Cała trójka na widok funkcjonariuszy próbowała uciec. Żadnemu jednak się to nie udało. Wywiadowcy zadziałali błyskawicznie i już po kilku minutach kierowca i dwóch pasażerów renault było zatrzymanych. Marcin J. okazał się poszukiwany przez komisariat z Wilanowa.

Zatrzymani nie mieli przy sobie skradzionych rzeczy. Jednak już po chwili jasny był powód, dla którego mężczyźni chcieli uciec. Wywiadowcy trafnie wytypowali młodych ludzi, ich podejrzenia, że to właśnie Marcin J., Daniel D. i Mariusz W. wyrywali kobietom torebki potwierdziły się. Mężczyźni przyznali się, do takich przestępstw. Wskazali również miejsca, gdzie porzucili torebki i pozostałe, niepotrzebne przedmioty. Wszyscy trzej zostali umieszczeni w policyjnym areszcie.

Policjanci sprawdzili miejsca, gdzie mogły znajdować się kradzione przedmioty, część z nich odzyskali. Okazało się, że zatrzymani byli sprawcami aż czterech tego rodzaju zdarzeń. Śledczy przedstawili im po cztery zarzuty. W prokuraturze zdecydowano wobec całej trójki o zastosowaniu policyjnych dozorów. Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Powrót na górę strony