Nieletni zabawiali się w policjantów
Trzech młodych ludzi, którzy postanowili zabawić się w policjantów zatrzymali lęborscy funkcjonariusze. Nastolatkowie założyli czarne ubrania i kamizelki odblaskowe i za pomocą tzw. policyjnego lizaka, zatrzymywali samochody. Kiedy kierowcy przystawali, supergliniarze rzucali się do ucieczki. Teraz za głupi wybryk staną przed sądem rodzinnym. Najprawdopodobniej 17-latek odpowie przed sądem jak dorosły.
Dzisiaj ok. 4:30 na ul. Grunwaldzkiej w Nowej Wsi Lęborskiej, trzech chłopców dla zabawy zatrzymywało jadące ulicą samochody. Ubrani byli na czarno, a ponadto mieli na sobie kamizelki odblaskowe, więc kierowcy przystawali zmyleni tym przebraniem. Dodatkowo nieletni używali tarczy, tzw. lizaka, do zatrzymywania pojazdów jaką posługują się funkcjonariusze. Kiedy auto zatrzymywało się, chłopcy uciekali.
Cała trójka została zatrzymana przez prawdziwych już policjantów po krótkim pościgu.
Okazało się, że 14,15 i 17-latek to mieszkańcy Nowej Wsi Lęborskiej. Jak ustalili policjanci, tarcza do zatrzymywania pojazdów należała do brata jednego z nich, który jest członkiem OSP.
O losie nieletnich zadecyduje teraz sąd rodzinny. 17-latek prawdopodobnie będzie odpowiadał jak dorosły.