Aktualności

Pomagamy i chronimy – łódzki policjant po służbie udzielił pomocy ofierze wypadku

Data publikacji 09.09.2025

Opanowanie, zdecydowanie, wiedza z zakresu pierwszej pomocy oraz zabezpieczenia miejsca zdarzenia drogowego – to cechy i wiedza, które policjanci wykorzystują nie tylko w związku z codziennie wykonywaną służbą. Świadczy o tym postawa funkcjonariusza Wydziału Sztab Policji łódzkiej komendy, który w czasie wolnym od służby, zabezpieczał miejsce zdarzenia oraz udzielał pierwszej pomocy ofierze wypadku na skrzyżowaniu ulic Wólczańskiej i Czerwonej w Łodzi.

Łódzki stróż prawa, w czasie wolnym od służby, 5 września 2025 roku, był świadkiem wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Wólczańskiej i Czerwonej. Samochód osobowy i motocykl, które brały w nim udział były zakleszczone, a motocyklista leżał na ulicy kilka metrów dalej.

Policjant od razu przystąpił do działania. Pozostawił swój pojazd w bezpiecznym miejscu, ocenił sytuację i przystąpił do udzielenia pierwszej pomocy. Poprosił też osoby stojące w pobliżu o zabezpieczenie miejsca - zgodnie z jego wytycznymi oraz poinformowanie odpowiednich służb. Sam, z uwagi na stan i pozycję, w jakiej znajdował się leżący mężczyzna, unieruchomił jego głowę, a następnie, przy pomocy kolejnych poproszonych o pomoc osób, ułożył go w pozycji bezpiecznej – ułatwiającej oddychanie. Sprawdzając potencjalne obrażenia, podawał jednocześnie, osobie wzywającej pogotowie, informacje dotyczące mechanizmu urazu, potencjalnego wieku poszkodowanego i jego stanu.

W trakcie oczekiwania na ratowników cały czas monitorował funkcje życiowe motocyklisty, a kiedy ten odzyskał przytomność przeprowadził wywiad przedmedyczny - SAMPLE. Zebrał dzięki temu niezbędne informacje dla Zespołu Ratownictwa Medycznego, który przybył niebawem. Po tym, jak pomógł przetransportować mężczyznę do karetki, podszedł do funkcjonariuszy z łódzkiej drogówki, aby opisać im dokładnie całą sytuację.

W trakcie tej rozmowy policjant zauważył chaotycznie biegającą po skrzyżowaniu, spanikowaną, kilkunastoletnią dziewczynę. Okazało się, że była to córka poszkodowanego, która dostała automatycznego SMS-a z aplikacji połączonej z pojazdem jej taty o nagłym i niebezpiecznym hamowaniu. Dziewczyna, która była wtedy niedaleko, szybko przybiegła na miejsce i próbowała się dowiedzieć, co się wydarzyło z jej rodzicem. Policjant uspokoił ją, rzeczowo wyjaśnił co się wydarzyło i umożliwił jej upewnienie się, że jej ojcu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Pamiętajmy!

Widząc osobę, która może potrzebować pomocy medycznej reagujmy, nie przechodźmy obojętnie. Jeżeli potrafimy udzielmy jej pierwszej pomocy, ale przede wszystkim wezwijmy odpowiednie służby używając telefonu alarmowego 112.

(KWP w Łodzi / kp)

Powrót na górę strony