Aktualności

Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę

Data publikacji 16.09.2025

Czujność i zdolność do szybkiego reagowania na niebezpieczne sytuacje nie kończą się wraz z zakończeniem służby. Udowodnił to post. Krzysztof Mleczak z Komisariatu Policji Poznań Stare Miasto, który wracając do domu po służbie, zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

O tym, że policjantem jest się 24 godziny na dobę dowiódł post. Krzysztof Mleczak, pełniący na co dzień służbę w Referacie Patrolowo – Interwencyjnym Komisariatu Policji Poznań Stare Miasto KMP w Poznaniu. W sobotę, 13 września br., po zakończonej popołudniowej zmianie wracał prywatnym samochodem do domu. W pewnym momencie będąc na ul. Dojazd w Rokietnicy zauważył pojazd marki Ford, którego kierowca wykonywał bardzo niebezpieczne manewry na drodze, stwarzając tym samym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Mężczyzna siedzący za kierownicą forda cofał, zawracał, jeździł całą szerokością jezdni. Policjant postanowił zareagować. Gdy podszedł do pojazdu chcąc zapytać, czy coś się stało, kierujący ruszył z impetem kierując się w kierunku Napachania. Post. Krzysztof Mleczak wsiadł do swojego auta i ruszył za osobowym fordem. W trakcie jazdy kierowca forda bez uzasadnionej przyczyny włączał kierunkowskazy, światła awaryjne, hamował, gwałtownie przyspieszał, a także zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu i na krawężniki. Jego jazda stwarzała śmiertelne zagrożenie dla innych. Policjant zaalarmował służby dzwoniąc na numer alarmowy 112 i dalej podążał za „podejrzanym” samochodem.

Na wysokości ul. Poznańskiej w Napachaniu kierujący fordem zatrzymał się. Wtedy post. Krzysztof Mleczak podbiegł do niego i otworzył drzwi samochodu. Zapach wydobywający się z wnętrza auta nie pozostawiał wątpliwości, że kierowca jest pod wpływem alkoholu. Kiedy policjant poinformował kierującego, że jest funkcjonariuszem Policji, mężczyzna stał się bardzo agresywny, zaczął się awanturować i używać wulgaryzmów. Dzięki wykorzystaniu chwytów obezwładniających funkcjonariusz skutecznie unieruchomił agresora i czekał na przyjazd patrolu interwencyjnego.

Po przyjeździe na miejsce umundurowanego patrolu policjanci przeprowadzili badanie trzeźwości 36-letniego obywatela Ukrainy. Urządzenie pomiarowe wykazało 1,03 mg/l w wydychanym powietrzu, co oznacza, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w swoim organizmie. 36-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jego pojazd zabezpieczono na policyjnym parkingu, a prawo jazdy zatrzymano.

Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił śledczym przedstawić mężczyźnie zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego. Grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności. O jego losie zadecyduje sąd.

Naszemu koledze gratulujemy czujności i policyjnego nosa. Dzięki jego reakcji pijany kierowca został wyeliminowany z dalszej jazdy.

(KWP w Poznaniu / mw)

Powrót na górę strony