Czujność dzielnicowych z Gniewina zapobiegła tragedii
Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Gniewinie interweniowali w związku z pożarem garażu przy jednym z budynków wielorodzinnych w gminie Choczewo kilka dni temu. Podczas kończenia akcji gaśniczej przez strażaków, mieszkańcy zaalarmowali o silnym zapachu gazu w domu wielorodzinnym. Strażacy wspólnie z policjantami wbiegli do budynku by sprawdzić co się stało. Okazało się, że w jednym z mieszkań przewód znajdujący się między butlą z gazem a reduktorem był uszkodzony i wewnątrz mieszkania jak i budynku gromadził się gaz, co groziło wybuchem. Strażacy odcięli dopływ gazu, likwidując zagrożenie. Policjanci zatrzymali mężczyznę do tej sprawy podejrzewając jego udział w zdarzeniu. Wczoraj sąd tymczasowo aresztował 39-latka na 3 miesiące.
Kilka dni temu policjanci z Gniewina otrzymali zgłoszenie o pożarze garażu na terenie jednej z miejscowości gminy Choczewo. Natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia, które zabezpieczyli na czas działań gaśniczych. Pod koniec akcji gaszenia pożaru, kiedy mieszkańcy wracali już do swoich mieszkań w budynku sąsiadującym ze spalonym garażem, jeden z mieszkańców wyczuł ulatniający się gaz i zaalarmował o tym służby. Okazało się, że gaz wydobywał się z jednego z mieszkań. Po wejściu do środka przez strażaków i opanowaniu sytuacji, do środka weszli także dzielnicowi by ustalić co się stało i zabezpieczyć ślady.
Policjanci ujawnili ślady wskazujące na to, że doszło tam do uszkodzenia instalacji gazowej, co stwarzało poważne zagrożenie dla życia i zdrowia około 20 mieszkańców, a także dla mienia znacznej wartości, bo groziło to wybuchem gazu. Dzielnicowi na miejscu zdarzenia utrwalili i zabezpieczyli ślady i dowody przestępstwa, a także zachowując czujność i orientując się w sytuacji zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który mógł mieć związek z tym pożarem i stworzonym zagrożeniem. W toku wykonywanych dalszych prac przy tej sprawie i zabezpieczonych dowodów, funkcjonariusze udowodnili zatrzymanemu, że to on dopuścił się przestępstw nie tylko zniszczenia mienia (spalenia garażu jak i przedmiotów znajdujących się wewnątrz) ale także stworzył realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców budynku wielomieszkaniowego, poprzez przecięcie przewodu doprowadzającego gaz z butli do reduktora, co mogło spowodować wybuch. Na tej postawie mężczyzna usłyszał zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 Kodeksu Karnego za co grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat oraz zniszczenia mienia, za co grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Działania przestępcy jak wstępnie oszacowano spowodowały sięgające co najmniej 40 tysięcy złotych.
Dzięki zdecydowanym działaniom dzielnicowych oraz sprawnej współpracy ze strażą pożarną, zapobieżono tragedii.
Wczoraj policjanci doprowadzili zatrzymanego do Sądu Rejonowego w Wejherowie, który zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.