Inwestycje miały przynieść zyski. Mężczyzna stracił prawie 400 tysięcy złotych
Inwestycje na giełdzie zakończyły się utratą niemal 400 tysięcy złotych. Mężczyzna znalazł ofertę w internecie. Dostał nawet umowę, na której widniało logo istniejącej firmy. Niestety broker okazał się oszustem. Policjanci po raz kolejny przypominają, by przed inwestowaniem dokładnie poznać mechanizmy działania giełdy i powierzyć swoje pieniądze wyłącznie zaufanym firmom.
Do policjantów zgłosił się starszy mieszkaniec powiatu gorzowskiego, który stracił niebagatelną kwotę. Mężczyzna przeglądał internetowe strony i zauważył reklamę. Obiecywano w niej zysk po zainwestowaniu pieniędzy na giełdzie. Mężczyzna zostawił numer telefonu do siebie, a już kolejnego dnia zadzwonili do niego rzekomi przedstawiciele firmy. Przekonywali o zyskach i namawiali na wpłacenie początkowo 800 złotych. Pokrzywdzony otrzymał nawet umowę. Przez kolejne dni otrzymywał instrukcje dotyczącą inwestowania. Wpłacił łącznie 100 tysięcy złotych będąc przekonanym, że za chwilę otrzyma ogromną wypłatę.
Niestety żadnych pieniędzy nie otrzymał, a kiedy mężczyzna zalogował się po kilku dniach na konto zobaczył, że zniknęły z niego wszystkie oszczędności. Łącznie straty wyniosły prawie 400 tysięcy złotych. Policjanci wyjaśniają w jakich okolicznościach zniknęły z konta.
Funkcjonariusze po raz kolejny przypominają, by decyzję o inwestowaniu podejmować rozsądnie. Sprawdzajmy gdzie pieniądze są przelewane. Niech nie zmyli nas fakt, że ktoś przedstawia się za przedstawiciela znanej firmy. Doświadczenie mundurowych podpowiada, że obietnica szybkich zysków kończy się zazwyczaj sporymi stratami.
(KWP w Gorzowie Wielkopolskim / kc)