Aktualności

Stanowcza reakcja policjanta po służbie zapobiegła utracie pieniędzy przez oszukaną seniorkę

Data publikacji 06.10.2025

Funkcjonariusz Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, przechodząc obok jednej z klatek wrocławskiego budynku wielorodzinnego, usłyszał fragment rozmowy kobiety stojącej przy domofonie. Zasłyszane określenie „…. jestem mecenasem, przyszłam odebrać pieniądze…” spowodowały natychmiastową reakcję policjanta będącego po służbie, który doskonale wiedział do czego rozmowa ta zmierza. Dzięki jego czujności i właściwej ocenie sytuacji, w ręce wrocławskich policjantów wpadła kobieta, która właśnie odbierała pieniądze od seniorki w związku z oszustwem „na prokuratora”. Zatrzymana trafiła do aresztu na najbliższe 3 miesiące.

Jeden z funkcjonariuszy Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu wykazał się szczególną spostrzegawczością i bardzo szybką reakcją. Idąc chodnikiem wzdłuż bloków wielorodzinnych jednego z wrocławskich osiedli zauważył stojącą przy domofonie kobietę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zasłyszany fragment rozmowy - „… jestem mecenasem, przyszłam odebrać pieniądze”. Policjant doskonale wiedział jakim sytuacjom towarzyszą tego typu sformułowania, dlatego postanowił przyjrzeć się dalszym działaniom kobiety i poinformować o swoich podejrzeniach będących w służbie policjantów. Kobieta, mimo wieczornej pory, została wpuszczona na klatkę schodową i po zaledwie kilku minutach próbowała ją opuścić. Wtedy na jej drodze stanął policjant, przedstawił się informując w jakiej roli występuje i już po chwili wiedział, że intuicja go nie zawiodła.

Po krótkim czasie na miejscu pojawili się funkcjonariusze pełniący tego dnia służbę. Mundurowi wspólnie ustalili, że kobieta podająca się za adwokata, odwiedziła 68-latkę i odebrała od niej 14 tysięcy złotych. Gotówkę seniorka przygotowała po tym, jak zatelefonował do niej mężczyzna podający się za „prokuratora” i poinformował, że jej siostra wraz z siostrzenicą spowodowały wypadek drogowy, w którym potrącona została kobieta w ciąży. Aby uniknąć więzienia dla obu pań konieczne było wpłacenie kaucji w wysokości 50 tysięcy złotych. Seniorka w rozmowie wyjawiła, że w mieszkaniu posiada zaledwie część wymaganej gotówki, po czym otrzymała informację od rozmówcy, że ktoś przyjdzie ją odebrać.

Nie weryfikując tych informacji 68-latka zebrała wszystkie pieniądze jakie miała w mieszkaniu, spakowała w foliową reklamówkę i oczekiwała na osobę odbierającą. Wtedy do jej mieszkania zadzwonił domofon, a w słuchawce usłyszała, że po umówione pieniądze przyszła pani „mecenas”. Seniorka spodziewała się jej wizyty, dlatego bez dodatkowych sprawdzeń wpuściła ją na klatkę schodową, a potem do mieszkania. W dalszej części tego zdarzenia na drodze oszustki pojawił się policjant po służbie, który z doświadczenia wiedział, że w taki właśnie sposób są z pieniędzy okradani seniorzy.

W dalszej części prowadzonego przez policjantów z wrocławskich Krzyków postępowania ustalono, że ta sama 36-letnia fałszywa „mecenas” odebrała pieniądze od kilku innych seniorów na terenie Wrocławia. Po zebraniu wszystkich materiałów dowodowych i przedstawieniu sprawy w prokuraturze, śledczy sporządzili wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec zatrzymanej kobiety. Sąd przychylił się do wniosku, po czym 36-latka trafiła na najbliższe 3 miesiące za kraty aresztu. Policjanci w dalszym ciągu pracują nad sprawą, by dotrzeć do osób, które dzwoniły do seniorów i również je pociągnąć do odpowiedzialności za popełniane oszustwa.

Tym razem gotówka w całości została zabezpieczona i oddana pokrzywdzonej 68-latce. Jednak, aby takich sytuacji uniknąć, należy rozmawiać z seniorami w rodzinie i instruować, jak należy postępować, gdy odbiorą telefon od fałszywego prokuratora czy policjanta z informacją o np. zdarzeniu drogowym członka rodziny i koniecznością przekazania pieniędzy.

(KWP we Wrocławiu/ mw)

Powrót na górę strony