Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kolejni rodzice bez wyobraźni

Data publikacji 22.08.2008

Brak wyobraźni matki mógł skończyć się tragicznie dla jej półtorarocznej córeczki. Dziecko pozostawione w zamkniętym samochodzie uratował ochroniarz na parkingu jednego z marketów. Z kolei policjanci z Turku zatrzymali mężczyznę, który zostawił na kilka godzin dwie małe córki zamknięte w samochodzie stojącym na parkingu. Sam w tym czasie pił w pobliskim lokalu alkohol. Podczas zatrzymania miał 3 promile.

W środę, w południe pracownik ochrony jednego z rzeszowskich marketów podczas obchodu parkingu, zauważył w zaparkowanym oplu vectra dziecko. W zamkniętym pojeździe, w foteliku, przypięta pasami siedziała mała dziewczynka. Dziecko nie dawało oznak życia. 37-etni mężczyzna zareagował natychmiast. Wybił szybę w drzwiach samochodu, wyjął omdlałe dziecko i przeniósł do chłodnego pomieszczenia.

Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że dziewczynkę zostawiła jej 29-letnia matka. Zaskoczona interwencją kobieta powiedziała, że pozostawiła córkę w samochodzie, bo spała. Sama poszła na zakupy i nie było jej tylko 20 minut. 1,5 roczna Oliwka trafiła do szpitala. Na szczęście jej stan się poprawił i dziecko mogło wrócić do domu.

Matka odpowie za narażenie swego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Może grozić jej za to nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Z kolei wczoraj wieczorem do policjantów z Turku zadzwonił turysta z Bydgoszczy, który spędzał wakacje w Turku. Powiedział, że zauważył że dwie małe dziewczynki od dłuższego czasu siedzą same zamknięte w samochodzie. Mężczyzna twierdził, że widział to auto z dziećmi w środku już kilka godzin wcześniej, kiedy wychodził na spacer.

Policjanci natychmiast pojechali w miejsce gdzie stało zaparkowane auto. W samochodzie zobaczyli śpiące dzieci. Dziewczynki po przebudzeniu powiedziały, że przyjechały do miasta z tatą, który poszedł do pobliskiej restauracji. Obie miały 6 i 9 lat.

W chwili, kiedy funkcjonariusze rozmawiali z dziećmi z lokalu wyszedł mężczyzna. Dziewczynki wskazały, że jest to ich ojciec. Na widok radiowozu i policjantów mężczyzna nie zareagował. Usiadł na krześle przed lokalem i nadal pił wódkę. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnego ojca, który nie próbował nawet tłumaczyć się z zaistniałej sytuacji. Sprawdzili jego stan trzeźwości. Wynik badania był szokujący. Miał prawie 3 promile alkoholu.

Funkcjonariusze wezwali na miejsce matkę dziewczynek i przekazali obie córki pod jej opiekę. Pijany tatuś trafił do izby wytrzeźwień.

Mieszkańcowi gminy Władysławów za narażenie swoich dzieci na niebezpieczeństwo grozi do 5 lat więzienia.

Nie są to odosobnione przypadki. W Białej Podlaskiej matka zamnkęła w samochodzie swoją niepełnosprawną córkę. Więcej przeczytasz tutaj...
 

Powrót na górę strony