Policjanci uratowali mieszkańców z zadymionego budynku
Wielką odwagą i profesjonalizmem wykazali się policjanci z sztumskiej patrolówki, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru w jednym z bloków mieszkalnych przy w Czerninie. Dzięki ich natychmiastowej reakcji i zdecydowanym działaniom z zadymionego budynku udało się ewakuować pięć osób.
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór, gdy dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze w piwnicy jednego z bloków. Na miejsce niezwłocznie skierowano patrol Policji. Już z daleka funkcjonariusze zauważyli gęsty, czarny dym wydobywający się z okien piwnicznych oraz z klatki schodowej budynku.
Po przybyciu na miejsce policjanci upewnili się, że na miejsce zmierzają strażacy, a następnie weszli do środka, by sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy.
Wewnątrz panowało duże zadymienie, a widoczność była ograniczona niemal do zera. Mimo zagrożenia, funkcjonariusze zaczęli przeszukiwać kolejne piętra.
Mundurowi na klatce schodowej odnaleźli trzy osoby, które miały trudności z oddychaniem i nie były w stanie samodzielnie opuścić budynku. Policjanci natychmiast wyprowadzili je na zewnątrz, w bezpieczne miejsce, gdzie udzielili im pomocy i wezwali ratowników medycznych.
Nie kończąc działań mundurowi ponownie weszli do środka, by sprawdzić, czy ktoś jeszcze pozostał w budynku. Na jednym z pięter usłyszeli odgłosy dochodzące zza drzwi mieszkania – w środku znajdowały się dwie kobiety, które nie zdawały sobie sprawy ze skali zagrożenia. Policjanci pomogli im szybko opuścić mieszkanie i bezpiecznie sprowadzili je na zewnątrz.
W tym czasie na miejsce dotarły jednostki straży pożarnej, które zajęły się dogaszaniem ognia i oddymianiem pomieszczeń. Dzięki sprawnej współpracy wszystkich służb sytuacja została szybko opanowana.
Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Gdyby nie błyskawiczna reakcja policjantów, cała sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie.
Postawa funkcjonariuszy to doskonały przykład odwagi i gotowości do działania w każdej sytuacji. W chwilach zagrożenia policjanci nie wahają się ryzykować własnego zdrowia i życia, by ratować innych. Codzienna służba to nie tylko reagowanie na wykroczenia i przestępstwa, ale przede wszystkim niesienie pomocy tym, którzy jej potrzebują.
Dzięki takim ludziom, jak sierż. szt. Kamil Krusiński i st. sierż. Monika Olszewska mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniej i mieć pewność, że Policja zawsze stoi na straży ich bezpieczeństwa.
„Pomagamy i chronimy” to nie tylko słowa, to codzienna służba, w której liczy się każda sekunda, każdy oddech i każde ludzkie życie.
(KWP w Gdańsku / kc)