Aktualności

Nietypowa interwencja policjantów drogówki

Data publikacji 17.10.2025

W środę policjanci z zabrzańskiej drogówki przeprowadzili interwencję, podczas której musieli szybko podejmować decyzje, gdyż na szali było ludzkie życie i zdrowie. Podczas patrolowani ulic Zabrza ich radiowóz zauważył mężczyzna, który poprosił policjantów o pomoc. Jak się okazało, żona mężczyzny straciła przytomność w mieszkaniu, o czym przed chwilą poinformowało go przez telefon jego małoletnie dziecko.

Około godziny 20:50 podczas patrolu ul. Niedziałkowskiego do sierż. szt. Mateusza Szramy i st. post. Maksymiliana Siwca z zabrzańskiej drogówki podjechał roztrzęsiony mężczyzna, który poinformował, że w jego mieszkaniu w Rudzie Śląskiej znajduje się jego nieprzytomna żona oraz trzech małoletnich synów. Jeden z nich zadzwonił do ojca i powiedział, że mama leży na łóżku, na jej ustach pojawiła się jakaś wydzielina, nie ma z nią żadnego kontaktu oraz cała drży.

Policjanci ocenili tę sytuację jako stan wyższej konieczności i podjęli decyzje, że wraz z mężczyzną jak najszybciej udadzą się do miejsca jego zamieszkania. O zaistniałym zdarzeniu natychmiast poinformowali policjantów z Rudy Śląskiej, a także służby medyczne.

Powód złego samopoczucia kobiety w tamtym momencie nie był znany, a także nie wiadomo było, czy również dzieciom nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci brali też pod uwagę warunki atmosferyczne oraz porę roku, możliwe było, iż w mieszkaniu ulatniała się niebezpieczna substancja, co mogło zagrażać wszystkim osobom w lokalu i mogło spowodować u nich utratę przytomności.

Po dotarciu do mieszkania, na miejscu obecny był już patrol policjantów z Rudy Śląskiej, który zajął się kobietą oraz dziećmi. Kobieta była przytomna, jednak kontakt z nią był utrudniony. Według wstępnych ustaleń medyków wynikało, że kobieta miała atak epilepsji. Dzięki błyskawicznej reakcji oraz profesjonalnemu działaniu policjantów kobiecie szybko została udzielona pomoc.

Zgodnie z policyjnym hasłem „Pomagamy i chronimy” – policjanci reagują w każdej sytuacji wymagającej pomocy. Mundurowi po raz kolejny raz pokazali, że nie pozostają obojętni wobec potrzeb innych.

(KWP w Katowicach / kp)

Powrót na górę strony