Aktualności

Zaatakowała ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy jej teściowej

Data publikacji 21.10.2025

Policjanci Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku zatrzymali nietrzeźwą 59-latkę, która zaatakowała ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy osobie potrzebującej. Podejrzana znieważyła załogę karetki, kopała, szarpała ratowników i rzucała w nich przedmiotami, a także nie pozwalała zbadać stanu zdrowia swojej teściowej. Zatrzymana po wytrzeźwieniu usłyszała sześć zarzutów w tej sprawie i grozi jej do 3 lat więzienia.

W piątek rano (17 października) załoga karetki poprosiła o pomoc oraz o interwencję gdańskich policjantów. Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z mieszkań w dzielnicy Siedlce kobieta zaatakowała ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy osobie potrzebującej. Na miejscu szybko pojawili się policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku i zatrzymali nietrzeźwą 59-latkę z Gdańska. Funkcjonariusze ustalili, że podczas zdarzenia kobieta utrudniała ratownikom udzielanie pomocy swojej teściowej. 59-latka nie pozwała podejść do pacjentki, kopała ratowników, szarpała ich, rzucała w nich przedmiotami oraz używała słów wulgarnych.

Policjanci przewieźli agresywną 59-latkę do policyjnego aresztu. Sprawdzenie stanu trzeźwości wykazało, że kobieta miała w organizmie 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu podejrzana usłyszała sześć zarzutów i odpowie za znieważenie ratowników medycznych, naruszenie ich nietykalności cielesnej oraz za wywieranie wpływu na czynności ratowników, w celu zmuszenia ich do zaniechania udzielania pomocy medycznej innej osobie.

Przypominamy, że jeżeli ratownik medyczny udziela pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy lub podejmuje medyczne czynności ratunkowe, przysługuje mu ochrona, jaka jest przewidziana dla funkcjonariusza publicznego. A zatem każdy, kto naruszy nietykalność cielesną, znieważy, będzie wpływał przemocą lub groźbą bezprawną na wykonywane czynności, bądź dopuści się czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.

Powrót na górę strony