Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dozory dla fałszywych policjantów

Data publikacji 25.08.2008

Wczoraj w prokuraturze zdecydowano o zastosowaniu policyjnych dozorów wobec 20- letniego Artura F., 21- letniego Konrada B. i 22- letniego Mateusza B., którzy w weekendową noc postanowili na chwilę stać się stróżami prawa. Podając się za funkcjonariuszy Policji zdobyli dwa piwa i 50 złotych. Wpadli, bo oszukany mężczyzna dobrze zapamiętał ich wygląd, a prawdziwi już mundurowi błyskawicznie ich zatrzymali.

W sobotnią noc policjanci z komendy przy ulicy Grenadierów zostali wezwani do Parku Skaryszewskiego przez mężczyznę, który twierdził, że został oszukany i okradziony przez trzech młodych ludzi. Kiedy patrolowcy dotarli do pokrzywdzonego ustalili, co tak naprawdę się stało.

Okazało się, że zawiadamiający siedział na ławce w parku i pił piwo. Nagle podeszło do niego trzech mężczyzn, z daleka okazali jakieś dokumenty, po czym stanowczym tonem stwierdzili, że są policjantami. Od razu też wskazali, że picie piwa w miejscu publicznym jest zabronione, a mężczyzna ma natychmiast wyłożyć na ławkę wszystko, co ma w kieszeniach. Nie było tego zbyt wiele. Niby-funkcjonariusze zdecydowali, że gotówkę w kwocie 50 złotych i dwa piwa rekwirują w ramach popełnionego wykroczenia, a zmotoryzowany patrol policyjny już jedzie i mężczyzna ma się nie ruszać z tego miejsca i oczekiwać na mundurowych. Po tym cała trójka oddaliła się spokojnie z parku.

Po upływie kilku minut pokrzywdzony zdał sobie sprawę, że najprawdopodobniej został oszukany i nie byli to policjanci. Wówczas zadzwonił po prawdziwych stróżów prawa. Opisał wygląd trójki podszywających się pod funkcjonariuszy mężczyzn i wskazał, w którą poszli stronę. Po krótkim czasie patrolowcy namierzyli żartownisiów. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni, że ich "policyjny patent" na zarobek tak szybko ujrzał światło dzienne. W pierwszej chwili Artur F., Konrad B. i Mateusz B. nie przyznawali się do popełnionego przestępstwa, nie byli jednak już tak bardzo pewni siebie, jak kilka minut wcześniej w parku. 22- letni Mateusz B. okazał się poszukiwany listem gończym.

Fałszywi policjanci trafili do aresztu. Zostały im przedstawione zarzuty, a prokurator zdecydował o zastosowaniu policyjnych dozorów wobec wszystkich dowcipnych zatrzymanych.

Powrót na górę strony