„Pomagamy i chronimy”
To motto przyświeca każdego dnia policjantom. Dlatego, gdy tylko sytuacja tego wymaga funkcjonariusze działają w celu ratowania zdrowia i życia. Tak było właśnie wczoraj, kiedy do inowrocławskiej komendy przyszedł mężczyzna, potrzebujący pomocy. Okazał się, że jest obywatelem Węgier. Dzięki pomocy kryminalnych trafił pod opiekę rodziny.
Wczorajszy poranek krótko po godzinie 7.00, do siedziby inowrocławskich policjantów przy ulicy Toruńskiej wszedł młody mężczyzna. Był ubrany nieadekwatnie do pory roku, zawinięty w folię termiczną, przemęczony i zdezorientowany. Nie mówił po polsku, ale wszystko wskazywało na to, że potrzebuje pomocy.
Do działania w tej sprawie przystąpili kryminalni. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Okazało się, że jest Węgrem, jednak funkcjonariusze szybko ustalili, że mówi także w języku angielskim. Pomimo początkowej niechęci do rozmowy, obcokrajowiec powiedział policjantom, że ma 26 lat, wcześniej przebywał na terenie Niemiec. Ostatnią noc spędził w miejscowej ogrzewalni, po czym postanowił szukać pomocy, aby wrócić do domu.
Policjanci zapewnili 26-latkowi ciepłą odzież, posiłek oraz wsparcie medyczne. Równolegle nawiązali współpracę z węgierskim konsulem. Dzięki temu ustalili, że nie jest on karany oraz poszukiwany przez organy ścigania. Dlatego kryminalni skontaktowali się telefonicznie z jego ojcem. Nie krył radości po otrzymaniu informacji, że syn jest cały i zdrów. Zobowiązał się, że przyjedzie po niego do Polski.
Dziś w nocy po godzinie 1.00 do Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu dotarł ojciec 26-latka. Nie krył wzruszenia, podobnie jak jego syn. Dziękował kryminalnym, za okazaną pomoc, a przede wszystkim za to, że to dzięki nim jego syn wróci do swojego domu.
Działanie policjantów w tej sytuacji jest dowodem na to, że w trudnych momentach każdy może liczyć na ich zaangażowanie oraz pomoc.
(KWP w Bydgoszczy / kp)
