Telefon zgłaszającej zapobiegł tragedii
Czujność i reakcja zgłaszającej zapobiegła tragedii. Dzięki jej zgłoszeniu policjanci oraz ratownicy udzielili pomocy 60-letniej kobiecie narażonej na wychłodzenie. Apelujemy: reagujmy zawsze, gdy widzimy osoby mogące potrzebować pomocy – jeden telefon może uratować ludzkie życie. Wzorowa postawa mieszkanki powiatu zapobiegła wychłodzeniu seniorki.
We wtorkowy wieczór dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Rykach otrzymał zgłoszenie dotyczące kobiety siedzącej od dłuższego czasu na ławce na jednym z osiedli w Rykach. Kobieta nie reagowała na zadawane pytania i może być wyziębiona – na zewnątrz panowała temperatura nieznacznie powyżej 0°C, a dodatkowo występowały intensywne opady deszczu.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol ryckiej prewencji. Policjanci odnaleźli wskazaną kobietę - 60-letnią mieszkankę Ryk. Seniorka była wyraźnie osłabiona i wyziębiona. Powiedziała funkcjonariuszom, że wyszła na zakupy, jednak w drodze powrotnej zasłabła, straciła siły i nie była w stanie wrócić do domu.
Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Po udzieleniu pomocy okazało się, że kobieta jest wychłodzona, lecz nie wymaga hospitalizacji. Z uwagi na problemy z poruszaniem się policjanci odprowadzili ją bezpiecznie do miejsca zamieszkania.
To właśnie telefon zgłaszającej pozwolił na szybkie dotarcie służb i udzielenie pomocy seniorce, której zdrowie, a nawet życie, mogło być poważnie zagrożone.
Apel Policji
Apelujemy do wszystkich mieszkańców: reagujmy, gdy widzimy osoby starsze, nietrzeźwe, samotne czy zdezorientowane, szczególnie w okresie niskich temperatur. Każde zgłoszenie jest ważne - tak jak w tym przypadku, może uratować ludzkie życie.
Kierujemy słowa uznania i podziękowania dla mieszkanki, która wykazała się wrażliwością i odpowiedzialnością. Jej reakcja była wzorowa i godna naśladowania.
(KWP w Lublinie / mw)
