"Snajperzy" strzelali do samochodów
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom, którzy uszkodzili kilka pojazdów na wrocławskim Sępolnie. Sprawcy w późnych godzinach wieczornych strzelali do aut z pistoletu pneumatycznego. Mężczyźni zostali zatrzymani przez policjantów w miejscu zamieszkania. Byli całkowicie zaskoczeni.
"Snajperzy" pierwsze auta uszkodzili z 8 na 9 sierpnia br. Wtedy w późnych godzinach wieczornych strzelali do kilku zaparkowanych wzdłuż ulicy pojazdów. Od momentu otrzymania pierwszego zgłoszenia funkcjonariusze zaczęli szukać sprawców. Już pierwsze informacje wskazywały, że osoby mogą poruszać się samochodem, jednak żadna z osób zgłaszających nie była w stanie podać marki, typu lub koloru pojazdu.
Sprawcy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy w miejscu zamieszkania. Byli całkowicie zaskoczeni wizytą policjantów. Są mieszkańcami Wrocławia, w wieku 18 i 33 lat. Teraz policjanci ustalają wszystkie okoliczności związane z tymi zdarzeniami. Do tej pory kilka osób zgłosiło fakt uszkodzenia pojazdów na policję. Ustalenia wskazują, że sprawcy strzelali do celu z pistoletu pneumatycznego. Wszystko wskazuje na to, że sprawcy wiedząc że są namierzani szybko sprzedali pistolet. Policjanci zabezpieczyli samochód jednego z zatrzymanych - ford mondeo, którym mogli poruszać się sprawcy. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Za uszkodzenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.