Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Usiłowali wyłudzić kredyty

Data publikacji 29.08.2008

Tarnogórscy policjanci zatrzymali 24-letnią kobietę, która usiłowała wyłudzić z banku kredyt, posługując się fałszywymi dokumentami. To już czwarta osoba w tym tygodniu, która w podobny sposób próbowała "naciągnąć" placówkę bankową. Także kieleccy funkcjonariusze zatrzymali 3 osoby, w wieku od 26 do 32 lat, które podejrzewane są o wyłudzenie z jednego z banków kredytu na prawie 38 tysięcy złotych. Sprawcy wpadli, kiedy próbowali wyłudzić kolejne 20 tysięcy.

Tarnogórscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali 24-letnią Magdalenę K. Kobieta wcześniej przyszła do banku w Radzionkowie, gdzie złożyła wniosek o przyznanie kredytu w wysokości 20 tys. złotych. Dokumenty, które przedstawiła wzbudziły jednak wątpliwości u pracownika banku, czego następstwem było zatrzymanie petentki przez Policję. Okazało się, że oszustka nie ma stałej pracy, a przedłożona przez nią umowa w tym zakresie była fałszywa.

W podobnych okolicznościach zatrzymywano innych amatorów bankowych kredytów. W środę wpadła 32-letnia Marzena T., która w banku w Starych Tarnowicach, na podstawie sfałszowanej decyzji o wysokości renty chciała wyłudzić 6 tys. złotych.  Dzień wcześniej 24-letni Łukasz P.,  bezrobotny mieszkaniec powiatu tarnogórskiego, usiłował wyłudzić kredyt wartości 3 tys. złotych. Ponadto 22 sierpnia w ręce miejscowych funkcjonariuszy wpadł najmłodszy z kredytobiorców, bo 22-letni Paweł B. Mężczyzna rówenież  nie zobaczył pieniędzy, które usiłował wyłudzić, za to zobaczył jak pracują tarnogórscy policjanci.

Wszyscy oszuści mogą trafić za kratki nawet na 8 lat.

W sierpniu do jednego z kieleckich banków zgłosił się mężczyzna z prośbą o udzielenie kredytu. Wówczas portfel kredytobiorcy "wzbogacił się" o prawie 38 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że dokumenty, na podstawie których zostały przyznane mu pieniądze, były sfałszowane. Mężczyzna w rzeczywistości nie pracował w firmie, której pieczątka widniała na zaświadczeniu i nie zarabiał kwoty, jaka widniała na tym zaświadczeniu.

Funkcjonariusze ustalili, że sfałszowany dokument wystawiła mu właścicielka jednego z zakładów fryzjerskich i jej partner. Zdobytymi pieniędzmi cała trójka zgodnie się podzieliła. Oszuści, prawdopodobnie zachęceni sukcesem, postanowili ponownie skorzystać z raz już wypróbowanego sposobu na szybkie zdobycie gotówki. Próbowali wyłudzić kredyt w wysokości 20 tysięcy złotych. Jednak, tym razem zamiast pieniędzy czekali na nich policjanci. Cała trójka została zatrzymana. Teraz czeka ich rozmowa z prokuratorem. Sprawcom może grozić nawet do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony