Pijany kierowca spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia. Zatrzymała go policjantka po służbie
Policjantka z Komisariatu Policji w Orzyszu, w czasie wolnym zatrzymała nietrzeźwego 34-latka, który za kierownicę wsiadł gdy miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie, a nie miał uprawnień do kierowania. Po drodze spowodował kolizję uszkadzając dwa samochody, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Ostatecznie został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 27.12.2025 r., przed godz. 18.00. Wtedy to policjantka z Komisariatu Policji w Orzyszu, mł. asp. Marta Orzechowska, będąc po służbie, zwróciła uwagę na jadący przed nią samochód. Był to pojazd marki Hyundai, który miał typowe uszkodzenia pokolizyjne. Do tego kierowca tego auta nie zachowywał właściwego toru jazdy i wykonywał niebezpieczne manewry na drodze. Wiele wskazywało na to, że kierujący hyundaiem jest pod działaniem alkoholu. Policjantka zatrzymała ten pojazd uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę. Po otwarciu drzwi auta nie miała żadnych wątpliwości, że kierowca jest pijany, bo wyraźnie czuć było od niego alkohol. O zdarzeniu powiadomiła oficera dyżurnego piskiej jednostki Policji.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że samochodem tym kierował 34-letni mężczyzna, który miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Pasażerem był 27-latek. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało prawie 2 promile. Obaj to mieszkańcy Orzysza. Żaden z nich nie posiadał uprawnień do kierowania. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na uszkodzenia auta. Okazało się, że kilka minut wcześniej na trasie Góra - Orzysz kierujący hyundaiem spowodował kolizję. W trakcie wyprzedzania najpierw uderzył w samochód marki Opel Corsa, a następnie w renault, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Obaj nietrzeźwi mężczyźni zostali zatrzymani. Po wytrzeźwieniu 34-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Nie kwestionował swojej winy.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara nawet 3 lat pozbawienia wolności. Odpływie też za spowodowane zdarzenia drogowego, w którym na szczęście nie ucierpiała żadna osoba.
(KWP w Olsztynie / mw)
