Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fałszowali faktury na zamówienie

Data publikacji 25.08.2006

Olsztyńscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali dwóch mężczyzn – ojca i syna – podejrzanych o oszustwa. W bazarowej budce fałszowali faktury, dzięki którym osoby o niskich dochodach wyłudzały z budżetu państwa zasiłki socjalne.

Fałszowali faktury na zamówienieSprawa miała swój początek kilka miesięcy temu. Do olsztyńskiego Urzędu Miasta trafiło wiele fałszywych faktur, na podstawie których osoby o niskich dochodach mogły uzyskać zasiłek socjalny tzw. dotację celową. Dokumenty były wystawione przez nieistniejące podmioty gospodarcze, głównie z Warszawy, Łodzi i Radomia, i poświadczały zakupienie różnego rodzaju artykułów szkolnych, obuwia, odzieży dla dzieci. Dzięki fakturom, osoby, które je przedkładały, z budżetu państwa otrzymywały zwrot pieniędzy. Jednorazowo było to 500-600 złotych.

Policjanci w tej chwili prowadzą 20 postępowań dotyczących tego procederu. Są jednak przekonani, że podejrzanych może być ponad 100.

Policjanci uderzyli w kilka miejsc jednocześnie. W domu pod Barczewem zatrzymali 43-letniego Romana S. i jego syna Daniela, który jest uczniem szkoły średniej.

Ojciec na co dzień sprzedaje artykuły spożywcze i przemysłowe w bazarowej budce przy ul. Kolejowej. Właśnie tam zgłaszali się jego klienci chcący kupić sfałszowaną fakturę. Informacja o „działalności gospodarczej” prowadzonej przez Romana S. rozchodziła się pocztą pantoflową. Za wystawienie nielegalnego dokumentu 43-latek pobierał jednorazowo opłaty w wysokości od 5 do 100 złotych.

W mieszkaniu ojca i syna zabezpieczono kilkadziesiąt faktur, zarówno czystych druków, jak i już sfałszowanych. Oprócz tego znaleziono nie wypełnione druki świadectw szkolnych, świadectwa maturalnego i zaświadczenia lekarskiego.

Oprócz dokumentów zabezpieczono trzy twarde dyski, skaner, które mogły być wykorzystane w nielegalnym procederze.

Daniel S. trafił do policyjnego aresztu. Jego ojciec, po przesłuchaniu, przedstawieniu zarzutów i konsultacji z lekarzem, został zwolniony. Mężczyzna był już karany za handel artykułami z podrobionymi znakami towarowymi.

To jednak nie koniec sprawy. Jak sądzą policjanci, osób które skorzystały z usług Romana S. było około 100. Tym samym Skarb Państwa mógł stracić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kolejni podejrzani mogą spodziewać się wizyty policjantów.

Zatrzymanym grozi kara do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony