Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Żądał zadośćuczynienia za rzekome krzywdy

Data publikacji 07.10.2008

Tylko kilku godzin potrzebowali kryminalni z bielańskiej komendy by ustalić i zatrzymać mężczyzn, którzy żądali zadośćuczynienia za rzekome krzywdy, od jednego z mieszkańców dzielnicy. Marek L. i Dariusz W. grożąc pobiciem, domagali się zapłaty 2 tys. zł. Obaj wpadli na gorącym uczynku, w trakcie świetnie zorganizowanej zasadzki. 17-latek usłyszał już zarzut za wymuszenie rozbójnicze, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Sprawa 16-latka trafiła do sądu rodzinnego.

Wszystko zaczęło się w połowie września. Pokrzywdzony od pewnego czasu zaczął otrzymywać przez telefon i osobiście pogróżki. Okazało się, że był on świadkiem w sprawie, w której podejrzanym był 17-letni Marek L. Chłopak uważał, że zeznania kolegi obciążyły go na tyle, że został uznany winnym. Zażądał wówczas od znajomego 2 tys. złotych zadośćuczynienia za poniesione krzywdy. Pośrednikiem pomiędzy pokrzywdzonym, a Markiem L., był 16-letnim Dariusz W. Taka sytuacja trwała ponad dwa tygodnie. W tym czasie obaj koledzy straszyli pokrzywdzonego, pokazując mu makabryczne zdjęcia, jednocześnie informując go, że tak "urządzą" go ich koledzy, jeśli nie da tych pieniędzy. Pokrzywdzony obawiając się spełnienia tych gróźb zdecydował się w końcu powiadomić Policję.

Kilka dni temu sprawa trafiła w ręce kryminalnych specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu. Tylko kilku godzin potrzebowali oni na zorganizowanie zasadzki.

W wyznaczonym miejscu i terminie pojawił się 16-letni Dariusz W., który miał odebrać pieniądze dla swojego kolegi. W chwili, gdy szantażowany mężczyzna przekazywał mu kopertę, kryminalni wkroczyli do akcji. 16-latek był tak zaskoczony obecnością funkcjonariuszy, że nawet nie próbował uciekać. Został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ulicy Żeromskiego. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.

Kilka godzin później dołączył do niego również Marek L. Mężczyźnie został przedstawiony zarzut za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. 17-latek przyznał się do zarzucanego czynu. Sąd zastosował wobec niego policyjny dozór.

Powrót na górę strony