Zatrzymano sprawców napadów na apteki
Poznańscy policjanci przy ścisłej współpracy z prokuraturą zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie trzech napadów na apteki. Mężczyźni mają na swoim sumieniu prawdopodobnie inne przestępstwa. Jednym z zatrzymanych okazał się 34-letni Robert K., który już wcześniej spędził 9 lat w więzieniu za rozbój ze skutkiem śmiertelnym. Za popełnione przestępstwa zatrzymanym grozi do kilkunastu lat pozbawienia wolności.
W pierwszej połowie br. na terenie Poznania doszło do kilkunastu napadów zarówno na sklepy, agencje pocztowe i apteki. W celu wyjaśnienia wszystkich spraw i przede wszystkim zatrzymania sprawców owych przestępstw, komendant miejski Policji w Poznaniu powołał specjalną grupę operacyjno – procesową. Policjanci analizując każdy kolejny szczegół byli przekonani, że napady choć podobne są dziełem nie jednej a kilku grup przestępczych.
Najpierw w ręce policjantów wpadli sprawcy napadów na sklepy spożywcze. W rękach stróżów prawa znaleźli się dwaj mężczyźni, którzy zatrzymani zostali kilkanaście minut po rozboju dokonanym w sklepie przy ulicy Zakopiańskiej. Po około dwóch tygodniach zatrzymano dwóch kolejnych mężczyzn, w chwilę po tym jak sterroryzowali oni pracownicę agencji pocztowej w Sadach i ukradli pieniądze. Obie grupy nie były z sobą w żaden sposób powiązane a każda z nich miała na swoim sumieniu również inne podobne przestępstwa.
Nadeszła kolej i na sprawców napadów na apteki. Jako pierwszy zatrzymany został 18-letni Jakub K. Młody mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych po informacji otrzymanej od funkcjonariuszy z województwa lubuskiego. Mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego przyznał się do kilku popełnionych przestępstw. Były wśród nich m.in. trzy napady na apteki, dwa rozboje w sklepach i jedno usiłowanie rozboju w sklepie na osiedlu Batorego w Poznaniu, w którym sprawca został spłoszony. W większości przypadków metoda działania sprawcy była podobna. Wchodząc do apteki przeskakiwał przez ladę i zastraszając obsługę, przedmiotem przypominającym broń, kradł pieniądze z kasy. Podczas jednego z napadów repliką broni uderzył ekspedientkę w głowę w wyniku czego straciła ona przytomność i przewieziona została do szpitala.
Teraz policjanci szukali drugiego z przestępców, współpracownika Jakuba K. Mężczyzna choć bezpośrednio nie uczestniczył w rozboju zazwyczaj był w jego pobliżu. On również prawdopodobnie był tzw. mózgiem grupy. Mężczyzna typował miejsca napadów, po których wraz z Jakubem K. spotykał się we wcześniej umówionym miejscu, dzieląc się łupem. Policjanci zatrzymali 34-letniego Roberta K. w centrum Poznania. Mężczyzna, który w ciągu kilku miesięcy kilkakrotnie zmieniał miejsce pobytu nie miał szans na ucieczkę. 34-letni Robert K. był już wcześniej karany i spędził 9 lat w więzieniu za rozbój ze skutkiem śmiertelnym.
Wobec zatrzymanych mężczyzn poznański Sąd zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy. 18 i 34-latkowi za przestępstwa, których się dopuścili grozi kara do kilkunastu lat pozbawienia wolności.
