Okradali sklepowe kasy
Kryminalni z komendy miejskiej Policji w Łodzi rozbili 8-osobową grupę złodziei, którzy okradali kasy i kasetki sklepów na terenie całego kraju. Łącznie zatrzymani usłyszeli 30 zarzutów kradzieży i kradzieży rozbójniczych. Dwójka z ośmiu zatrzymanych podpisywać będzie listę osób dozorowanych. Wszystkim grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Grupa była rozpracowywana przez "kryminalnych" od ponad roku. Długie i żmudne śledztwo pozwoliło na zatrzymanie pierwszych osób 1 września 2008 roku, a ostatniej osoby 8 października. W skład grupy wchodziło 5 mężczyzn w wieku od 26 do 44 lat oraz 3 kobiety w wieku od 25 do 28 lat.
Schemat działania we wszystkich przypadkach był podobny. Sprawcy wchodzili do sklepu w kilkuosobowej grupie i obserwowali czy ekspedientki są same. Kiedy nie było w nim klientów, a za kasą stała jedna osoba, przystępowali do „działania”. Jedna lub dwie osoby zajmowały rozmową sprzedawcę odciągając go od kasy lub zaplecza, a pozostałe osoby z grupy opróżniały kasetkę z pieniędzmi. Zdarzały się przypadki, że ekspedient zauważał, że jest okradany. W takich przypadkach mężczyźni bili okradanego, a następnie uciekali z miejsca przestępstwa. Ich łupem padała tylko gotówka od 300 zł do 6 tys. zł.
Jak ustalili śledczy grupa działała od kwietnia 2007 roku. Zebrany materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia im blisko 30 zarzutów kradzieży i kradzieży rozbójniczych. Szacuje się, że łącznie skradli około 30 tys. zł. Większość zatrzymanych była wcześniej notowana za podobne czyny.
Na poczet przyszłych kar zabezpieczono 2 samochody oraz pieniądze i biżuterię o łącznej wartości około 20 tys. zł.
Wobec dwóch osób sąd zastosował dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
