Ukradli 22 tony stalowych kul
Chęcińscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 30 i 33 lat mieszkańców powiatu kieleckiego, którzy podejrzani są o dokonanie kradzieży ponad 22 ton kul stalowych. Wartość skradzionego mienia oszacowano na ponad 110 tys. zł. Kule te używane są w procesie produkcyjnym przez jeden z zakładów cementowych w powiecie kieleckim. Zatrzymanym może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się od podejrzanie zaparkowanego fiata 126 przy ogrodzeniu jednej z cementowni w powiecie kieleckim. Kiedy służba ochrony zajęła się patrolowaniem terenu firmy w obawie przed potencjalną kradzieżą, policjanci czekali w ukryciu na właściciela małego fiata. Po niespełna 15 minutach spłoszony przez ochraniarzy jeden z mężczyzn przeskoczył zakładowy parkan i ruszył w kierunku zaparkowanego auta. Tam kompletnie zaskoczony wpadł w ręce czekających na niego policjantów.
Niedaleko ogrodzenia funkcjonariusze odnaleźli porzucone i przygotowane do wywiezienia worki wypełnione stalowymi kulami. Okazało się, że 33-letni mężczyzna już po raz 29 "odwiedził" ten zakład. Towarzyszem jego systematycznej przestępczej działalności okazał jego o trzy lata młodszy brat.
Dzisiaj obaj trafią przed oblicze prokuratora. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że „braterski duet” od lipca tego roku zdążył skraść z terenu zakładu ponad 22 tony stalowych kul o wartości ponad 110 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni towar sprzedawali na skupach złomu, otrzymując za niego ponad 16 tysięcy złotych. Większość zarobionych w ten sposób pieniędzy przeznaczali na zakup alkoholu. Teraz zatrzymanym może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.