Lekarz kradł środki narkotyczne ze szpitala
Gdy ze szpitalnego sejfu z lekami zaczęły znikać środki narkotyczne, dyrekcja placówki powiadomiła o sprawie Policję w Grodzisku Mazowieckim. Niespełna miesiąc później funkcjonariusze wiedzieli już, że sprawcą przywłaszczenia ampułek jest 38-letni lekarz, zatrudniony w szpitalu od lipca. Prokuratura zastosowała wobec niego policyjny dozór.
Po informacji ze szpitala, że z sejfu z lekami giną od pewnego czasu środki narkotyczne, policjanci z Grodziska Mazowieckiego natychmiast przystąpili do ustalenia osoby mogącej mieć związek z tą sprawą. Wiedzieli, że w ciągu ostatnich kilkunastu dni zniknęły ze specjalnego sejfu 23 ampułki leków zawierających pochodne narkotyków.
W ciągu trzech tygodni policjanci sprawdzali osoby i miejsca, gdzie środki te mogły trafić. Brali pod uwagę, że za tymi kradzieżami stać może pacjent lub któryś z lekarzy zatrudnionych w szpitalu. Im więcej policjanci mieli materiałów i im więcej sprawdzali informacji, tym bardziej byli przekonani, że to jeden z lekarzy jest odpowiedzialny za te kradzieże. Na potwierdzenie swoich podejrzeń musieli poczekać do kolejnego dyżuru wytypowanego mężczyzny. Gdy zatrzymali 38-letniego Marcina F., ten przyznał się, że kilkakrotnie zabierał z sejfu tego rodzaju leki.
Lekarz usłyszał już zarzut przywłaszczenia leków. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.