Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dwa miliony w dwa miesiące

Data publikacji 17.10.2008

Specjaliści zwalczający przestępczość gospodarczą mokotowskiej komendy wraz z kolegami ze stołecznych wydziałów do walki z tą przestępczością i wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 24-letniego mieszkańca województwa świętokrzyskiego. Emil N. jako pracownik banku miał dostęp do informacji o jego klientach. Znał także wzory podpisów obsługiwanych interesantów. Wykorzystał to wszystko do swojego niecnego planu. Próbował na podstawie fałszywych przelewów wyłudzić pieniądze sięgające rzędu 2 milionów złotych. Posłużył się przy tym, skradzionym w kwietniu dowodem osobistym.

24-latek swój nieprawny proceder rozpoczął we wrześniu. Wtedy był już podejrzewany przez policjantów z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą z Mokotowa. Ci czekali jednak, aby potwierdzić swoje przypuszczenia i przyłapać nieuczciwego pracownika banku na gorącym uczynku. Kolejną próbę Emil N. podjął za trzy tygodnie. Kilka dni potem został przyłapany na gorącym uczynku realizacji swojego planu.

Jak wynika z ustaleń policjantów z mokotowskiej i stołecznej komendy 24-latek w oddziale bankowym pracował od sierpnia tego roku. Mając dostęp do poufnych informacjach o danych klientach, z chęci zysku postanowił wykorzystać powierzone mu stanowisko służbowe. Do tego celu założył sobie trzy konta w różnych bankach, ale nie na swoje nazwisko. Posługiwał się przy tym skradzionym w kwietniu dowodem osobistym, wystawionym na nazwisko 18-letniego mężczyzny.

Wykorzystując dane jednej z miejscowych firm prowadzącej działalność gospodarczą, trzykrotnie próbował przelać z jej konta pieniądze, na wcześniej założone rachunki. Kwoty o jakich mowa były niebagatelne. Łącznie na rachunki Emila N. miała wpłynąć kwota sięgająca rzędu 2 milionów złotych. Nie miał problemu z podrobieniem na drukach podpisów, gdyż miał dostęp do wzorów, które najprawdopodobniej skrupulatnie ćwiczył. Dwukrotnie takie przelewy złożył zgłaszając się do innych oddziałów banku, w którym sam pracował. Zmieniał przy tym wygląd, aby być bardziej podobnym do zdjęcia 18-latka z kradzionego dokumentu.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej mężczyznę zatrzymali w banku, kiedy przekazywał do realizacji kolejny, trzeci już przelew. Żadna kwota nie wpłynęła na żadne z jego kont. Mundurowych próbował przekonać, że na skradzionym dowodzie widnieje jego zdjęcie. Mimo wyuczonych danych osobowych nieznanego mu 18-latka, stróże prawa nie dali wiary w jego kłamstwa.

Dzisiaj w południe sąd postanowił na 3 miesiące aresztować 24-latka. Za przestępstwa jakich się dopuścił może mu teraz grozić kara nawet do 10 lat więzienia. Policjanci dokładnie sprawdzą wszystkie okoliczności w tej sprawie. Ustalą także, czy Emil N. nie próbował swoich przestępstw na terenie innych placówek. Sprawa może mieć charakter rozwojowy.

Powrót na górę strony