Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Łup z kasy ukrył w skarpecie

Data publikacji 23.10.2008

Śledczy z Mokotowa wyjaśnią okoliczności kradzieży pieniędzy z kasy miejscowego sklepu. Podejrzenia padły na 31-letniego kasjera. Maksymiliana M. wpadł, kiedy zabrane banknoty chował nie na swoim stanowisku, ale w swoją skarpetę. Najprawdopodobniej to nie pierwsze takie przestępstwo tego mężczyzny. Dzisiaj z pewnością usłyszy zarzut kradzieży.

Tuż przed 21:00 policjanci z mokotowskiego patrolu zostali wezwani do miejscowego sklepu. Wszystko wskazywało na to, że pracownik kasy miał ukraść część powierzonych mu pieniędzy. Przełożeni podejrzewali, że do kradzieży dochodziło kilka dni pod rząd. Stąd też podejrzewany pracownik był pod czujnym okiem ochrony i dlatego wpadł na gorącym uczynku.

31-letni Maksymilian M. wpadł na swoim stanowisku pracy. Kiedy jego przestępcze zamiary zostały zauważone, od razu zaalarmowano policjantów. Okazało się, że przekonany o swym sprycie złodziej, 350 złotych ukrył w swojej skarpecie.

Wszystko wskazuje na to, że nieuczciwy pracownik w przeciągu ostatnich kilku dni mógł dopuścić się trzech podobnych kradzieży pieniędzy. Jeżeli śledczy z Mokotowa udowodnią mu i te przestępstwa, 31-latek odpowie za kradzież łącznie ponad 1300 złotych. Pewne jest, że złodziej usłyszy dzisiaj od policjantów zarzut kradzieży. Nie tylko ze swojego zachowania tłumaczyć się będzie pracodawcy, ale i prokuratorowi. Zatrzymanemu może grozić kara nawet do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony