Szukali "skarbu" w grobie von Rostocka
Czterech nastolatków zatrzymali policjanci z Głogowa. Chłopcy częściowo rozkopali miejsce pochówku komendanta twierdzy głogowskiej z okresu wojny trzydziestoletniej - Georga von Rostocka. Dwóch z nich ujęła wraz z mężem pracownica muzeum archeologicznego. Kobieta przechodziła obok ruin kościoła, gdzie prowadzone są prace archeologiczne. Dwóch pozostałych zatrzymali funkcjonariusze. Teraz za swój czyn wszyscy odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.
W sobotnie popołudnie zatrzymani zostali dwaj chłopcy, którzy w ruinach kościoła św. Mikołaja w Głogowie, na miejscu prowadzonych prac archeologicznych, postanowili poprowadzić swoje poszukiwania. Jak twierdzili, szukali "czegoś" co mogło być cenne i przez przypadek trafili na miejsce pochówku. Chłopców, którzy rozkopywali miejsce prowadzonych prac, zauważyła pracownica muzeum archeologicznego. Razem z towarzyszącym jej mężem ujęli dwóch nieletnich w wieku 14 i 16 lat. Dwóch pozostałych zdołało uciec.
Jak się okazało sprawcy rozkopali miejsce pochowku komendanta twierdzy głogowskiej z okresu wojny trzydziestoletniej - Georga von Rostocka. Obaj zatrzymani zostali przekazani policjantom, którzy po zgłoszeniu przybyli na miejsce. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch kolejnych młodych chłopców. Teraz zatrzymani w wieku 11,14,15 i 16 lat za swój czyn odpowiedzą przed sądem dla nieletnich.