Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Potrzebowali godziny by zatrzymać zabójcę

Data publikacji 05.09.2006

Tylko jedną godzinę zajęło policjantom wytypowanie i zatrzymanie zabójcy 64-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej.

O zabójstwie poinformowała policję rodzina ofiary. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli 64 letniego mężczyznę leżącego na podłodze – był cały zakrwawiony, również podłoga, meble i ściany były we krwi. Rodzina denata, twierdziła, że z mieszkania zginął stary telewizor. Chwilę potem policjanci znaleźli go w mieszkaniu sąsiadów zabitego. Zabezpieczyli też zakrwawione buty należące do 18 letniego syna gospodarzy. Nie było go w domu. Uczestniczył w inauguracji roku szkolnego. Rozpoczynał, bowiem naukę w I klasie jednej z bialskich szkół zawodowych.

Zatrzymany po ustnym przestawieniu zarzutów przyznał się policjantom do zabicia 64 latka. Twierdził, ze znał go dobrze. Wcześniej, wielokrotnie pił z nim alkohol.  Ponieważ w domu nie miał telewizora, postanowił zabrać go od denata. Parę dni przed zabójstwem ukradł mu klucze. 03 września ok. godz. 23.00 otworzył nimi mieszkanie, żądając od mężczyzny wydania telewizora. Do pomocy wziął kolegę 19 letniego Pawła. Kiedy mężczyzna odmówił, zaczęli go kopać a potem 18 latek zaczął go bić metalową rurką, a w końcu zadał kilka ciosów nożem. Gdy 64 latek przestał się ruszać razem z kolegą zanieśli do mieszkania 19 latka skradziony telewizor.

Paweł po zabójstwie próbował się ukryć. Dzisiaj jednak sam zgłosił się na policję. Wyjaśnił, że kopał mężczyznę i pomagał koledze, ponieważ chciał być szanowany w "towarzystwie". Nie chciał, żeby śmieli się z niego koledzy. Obydwu sprawcom grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony